Działacze białostockiego klubu nie zdecydowali się natomiast na transfer rozgrywającego Piotra Jagody. - Niestety, nasz budżet nie jest z gumy i nie chcemy później mieć z tego powodu kłopotów - stwierdza prezes Żubrów Jacek Zaniewski.
- Jagoda by nam się przydał, ale cóż, racja wyższa - martwi się trener Marek Kubiak.
Drużyna jednak i tak doznała poważnego wzmocnienia Zbigniewem Marculewiczem, który po 12 latach powraca do Białegostoku. Teraz białostoczanie z Rafałem Kulikowskim, Arkadiuszem Zabiel-skim i właśnie Marculewiczem mają poważne atuty w grze pod tablicami.
W pierwszym meczu obu drużyn, rozegranym w Białymstoku, górą był Zastal, pokonując Żubry 84:58. Najskuteczniejszymi zawodnikami byli: w Żubrach - Piotr Brzozowski 17 punktów, a w Zastalu - Marcin Chodkiewicz 20 punktów.
- Wtedy przegraliśmy, ale teraz w naszym zespole grają inni koszykarze. Doszedł Kujawa, który był wówczas kontuzjowany, Jędrzej Jankowiak, Artur Bajer i teraz Marculewicz. Tak na dobrą sprawę, w niedzielnym spotkaniu na parkiecie może pojawić się zupełnie inna piątka niż ta, która grała w pierwszej rundzie - mówi trener białostoczan Marek Kubiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?