Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasypane śniegiem śliskie drogi. Niezbędne numery telefonów

Helena Wysocka [email protected]
Pierwsze opady śniegu i już są problemy na drogach.

Zasypane śniegiem parkingi, przystanki autobusowe i oblodzone chodniki - tak wyglądały w ostatnich dniach Suwałki. Właściciele posesji przy wielu osiedlowych uliczkach na próżno wyglądali odpowiedzialnych za utrzymanie nawierzchni służb.

- Zima znowu zaskoczyła drogowców - psioczyli ludzie.

Z myślą o tych, którzy nie są, lub nie będą zadowoleni ze stanu dróg podajemy numery telefonów do ich zarządców. Wszyscy deklarują, że podejmą interwencję jak najszybciej.

Będą wzywać posiłki

Podczas minionego weekendu spadło około dwudziestu centymetrów białego puchu.

Najwięcej w nocy z soboty na niedzielę. Być może z tego powodu parkingi nie były w ogóle odśnieżone. Kierowcy nie pozostawiali na miejskich służbach suchej nitki.

- Nie potrafią ani zrobić, ani wyegzekwować - narzeka suwalczanin Krzysztof Murawski. I przypomina, że obowiązek odśnieżania miejsc postojowych wokół parku Konstytucji 3 Maja spoczywa na spółce, która prowadzi strefę płatnego parkowania.

- Wystarczyłoby nałożyć raz, czy dwa karę i byłby porządek - uważa rozmówca.

Wiele do życzenia pozostawiały też chodniki. Niektóre z nich w ogóle nie były odśnieżone. W tym przypadku zaspali zarządcy nieruchomości.

Za to, jak wyglądają suwalskie ulice (poza osiedlowymi) odpowiada Zarząd Dróg i Zieleni.

Wprawdzie miasto zostało podzielone na dwa rejony (wzdłuż ulicy Sejneńskiej, Dwernickiego i Sikorskiego), w których wyłoniono prywatne firmy zajmujące się odśnieżaniem, ale tylko na wypadek obfitych opadów.

- Będziemy starali się radzić sami - informuje Tomasz Drejer, zastępca dyrektora ZDiZ. - Mamy ponad 20 sztuk różnego rodzaju sprzętu i około 50 ton soli w magazynie. To niewiele, ale nie możemy zgromadzić jej zbyt dużo, ponieważ nie dysponujemy magazynem. Natomiast dostawca deklaruje, że - jeśli będzie potrzeba - przywiezie sól w ciągu kilku godzin.

Rozmówca dodaje, że nad tym, co dzieje się w mieście czuwa dyspozytor. On też jest władny do tego, by w skrajnych przypadkach zaangażować posiłki, czyli prywatnych przedsiębiorców. Chodzi przede wszystkim o takie sytuacje, jak w ubiegłym roku, kiedy w ciągu doby spadło 55 cm śniegu.

T. Drejer zapewnia też, że na utrzymanie dróg nie zabraknie pieniędzy.

- Doświadczenia minionych lat wskazuje, że w razie potrzeby władze miasta uruchamiają fundusze z tzw. rezerwy - mówi. - Nie mamy więc powodu do niepokoju, że zabraknie środków na zakup paliwa, czy soli.

Dyżurują już wszędzie

Zarządcy dróg powiatowych także zapewniają, że są przygotowani do zimy. W Sejnach od piątku pracownicy dyżurują i odbierają telefony od mieszkańców już od godz. 4.30. Podobna sytuacja jest w Augustowie. Wprawdzie nie podajemy telefonu dyżurnego po godzinach urzędowania, ale tylko z tego powodu, że odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie jest kilka osób. Każda z nich ma telefon z innym numerem. Najprościej więc kontaktować się z policją, która dysponuje grafikiem dyżurnych augustowskiego PZD.

Na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku można sprawdzić, jakie warunki atmosferyczne panują na poszczególnych odcinkach drogi.

Rafał Malinowski, rzecznik GDKiA przypomina, że jego firma odpowiedzialna jest za stan dróg krajowych, ale wyłącznie poza granicami administracyjnymi miast.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna