MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnicy Tura Basket zrobili urodzinowy prezent nowemu trenerowi

K. Jankowski
Z parkietu bielscy koszykarze zeszli z podniesionym czołem
Z parkietu bielscy koszykarze zeszli z podniesionym czołem Fot. K. Jankowski
Tur na własnym parkiecie pokonał Polonię Warszawa. Lepszej niespodzianki na 39. urodziny trener Kamil Zakrzewski dostać nie mógł...

W efektownym stylu koszykarze Tura rozpoczęli walkę o utrzymanie się w II lidze. Rozbili na własnym parkiecie Polonię Warszawa 100:79, a do boju poprowadził ich nowy trener Kamil Zakrzewski.

Dla obchodzącego w najbliższy piątek 39. urodziny Zakrzewskiego to już trzecie podejście do współpracy z Turem, ale pierwsze w roli szkoleniowca. Przed dekadą Kamil wspomagał bielski klub w walce o awans do II ligi, gdy szkoleniowcem był Aleksy Olesiuk, a w latach 2009-14 rozegrał w jego barwach trzy pełne drugoligowe sezony, będąc zawsze wiodącą postacią ekipy Andrzeja Sinielnikowa. Tym razem Zakrzewski zastąpił na stanowisku trenera starszego kolegę (Sinielnikow ma nadal współpracować z Turem w szkoleniu młodzieży), by - jak przyznają działacze - dać zespołowi dodatkowy impuls do walki o utrzymanie w II lidze.

- Przez lata byłem związany z tą drużyną, więc postanowiłem zaangażować się w momencie, gdy Tur oczekuje mojej pomocy - mówił po meczu z Polonią Kamil Zakrzewski. - Sytuacja nie jest łatwa, ale wierzę, że uda nam się utrzymać w drugiej lidze.

Pierwszy krok do tego celu udało się już postawić. W sobotę Tur pokonał Polonię.

Zakrzewski postanowił nie robić rewolucji w zespole i pod nieobecność kontuzjowanych: Sylwestra Kusa i Rubena Andrzejczuka wypuścił na parkiet sprawdzoną podstawową piątkę z trzema zawodnikami wysokimi: Patrykiem Bajtusem, Łukaszem Kuczyńskim i Arkadiuszem Zabielskim. I cała ta trójka odwdzięczyła się szkoleniowcowi świetną grą. Zwłaszcza Bajtus rozegrał najlepsze spotkanie w krótkiej historii swoich występów w Turze zdobywając 32 punkty i dokładając do tego aż 16 zbiórek. Zaimponował też na początku czwartej kwarty efektownym wsadem po asyście Kuczyńskiego.

Kucza nie chciał być gorszy od nowego kolegi i zapakował piłkę z góry do kosza rywali aż dwukrotnie. Wraz z Zabielskim nie tylko skutecznie walczyli pod koszem, ale też brali się za rozgrywanie akcji. W całym meczu Tur zanotował aż 31 asyst, z czego 17 było dziełem podkoszowego tria Bajtus-Kuczyński-Zabielski.

- Często graliśmy piłki w strefę podkoszową wykorzystując tam naszą przewagę - przyznawał trener Zakrzewski. - Nasza gra dobrze funkcjonowała, chociaż nie da się ukryć, że brakowało nam doświadczonego zawodnika na pozycji numer jeden. Jednak młodzi rozgrywający zagrali bardzo ambitnie i też pozostawili po sobie dobre wrażenie.

Gra Tura słabiej wyglądała w pierwszej połowie, gdy bielszczanie nie zawsze wiedzieli, jak przechytrzyć młodych rywali z Warszawy. Dużo pewności w postawę Tura wniósł powracający po serii kontuzji Kordian Jóźwiuk, który dwukrotnie trafił z dystansu. Po przerwie przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę, czego ukoronowaniem był celny rzut Bajtusa, ustalający wynik na 100:79.

- Podczas tego meczu zobaczyłem, co chłopcy potrafią i na co mogę z ich strony liczyć - oceniał trener Zakrzewski.

Trzeba bowiem pamiętać, że odmłodzona Polonia to zdecydowanie najsłabsza drużyna w drugoligowej stawce. O utrzymanie w II lidze Tur będzie nadal walczył w czterozespołowej grupie, w której są jeszcze: Stal Stalowa Wola i trzeci zespół ekstraklasowej Rosy Radom. Wszystkie drużyny zagrają ze sobą mecz i rewanż, ale nie startują z dorobkiem zerowym, bo wliczają im się dotychczasowe wyniki z drugoligowych potyczek. Dzięki temu w grupie walczących o utrzymanie prowadzi Stal z 33 punktami przed Turem, który ma ich 31. Kolejna Rosa ma 29 oczek, a najsłabsza Polonia - 26. Aby utrzymać status drugoligowców, Tur musi co najmniej zachować obecne drugie miejsce. Zespoły z miejsc 3. i 4. spadną do III ligi. Rozgrywki mogą zostać przerwane w sytuacji, gdy zespół z miejsca trzeciego nie będzie miał już matematycznych szans na zajęcie pozycji drugiej. Najbliższe mecze Tura to szalenie ważny wyjazd do Radomia (w środę 16 marca o godz. 17:30) oraz mecz u siebie ze Stalą (w sobotę 19 marca o godz. 18:00). Trzymajmy kciuki za bielszczan!

Bielsk, 13.03.2016 - II liga

Tur - Polonia 100:79

(22:19, 28:24, 29:19, 21:17)

Tur Bielsk Podlaski - Polonia Warszawa 100:79 (22:19, 28:24, 29:19, 21:17)

Sędziowali: Piotr Stepaniuk i Jakub Adameczek.

Widzów 200.

Tur: Mateusz Bębeniec 6 (1/1x3), Dmitruk 0, Zabielski 11 (7 as, 11 zb), Kuczyński 27 (5 as, 12 zb), Bajtus 32 (5 as, 16 zb) oraz: K. Jóźwiuk 17 (2/3x3), J. Jóźwiuk 4 (5 as), Roszczyc 2, Maciej Bębeniec 1, Bartoszewicz 0, Jefimiuk 0, Zdanowicz 0.

Polonia: Piesio 10, Nieporęcki 25 (4/11x3), Skowroński 14 (1/4x3), Olszewski 9 (10 zb), Szymański 10 oraz: Aderek 3 (1/3x3), Izrailewski 3 (1/2x3), Drewniak 2, Kędel 2, Plewa 1, Doliński 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna