Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudujemy tu plac zabaw

Katarzyna Chojnowska
Chłopaki z Mickiewicza wraz z pedagogiem Michałem Łebskim (z lewej) wspólnie z dzieciakami mieszkającymi przy ul. Chopina zmienią zaniedbane podwórko w przyjazne miejsce.
Chłopaki z Mickiewicza wraz z pedagogiem Michałem Łebskim (z lewej) wspólnie z dzieciakami mieszkającymi przy ul. Chopina zmienią zaniedbane podwórko w przyjazne miejsce. K. Chojnowska
Możemy pomóc. Potrzebny sprzęt lub pieniądze od sponsorów.

Grupa dzieci z ul. Mickiewicza pod opieką streetworkerów stworzy maluchom z ul. Chopina nowe miejsce do zabaw.- Chciałbym, żeby była duża zjeżdżalnia albo karuzela, i jeszcze... basen - marzy Sebastian Sochacki.

Maleńka piaskownica, trzepak i kilka drzew, a wokół gruz, garaże i parkingi - tak wygląda miejsce, w którym bawią się teraz najmłodsi ełczanie z ul. Chopina. Lada dzień się to zmieni. Dzieci mieszkające na rogu Orzeszkowej i Mickiewicza postanowiły pomóc swoim kolegom z centrum miasta.

- U nas już jest plac zabaw, a na Chopina dzieci nie mają gdzie się bawić - mówi Krystian Suplicki. - Razem z naszym pedagogiem Michałem wpadliśmy na taki pomysł. Na tym podwórku prawie nic nie ma, a my zrobimy huśtawki, zjeżdżalnie, koniki. Wszystko co powinno być na prawdziwym placu zabaw.

Pedagodzy ulicy z pomocą Ełckiego Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów napisali projekt i postarali się o dotację. 6 tysięcy zł wygrali w konkursie Działaj Lokalnie, kolejne 5 tys. zł dorzucił ze swojej rezerwy prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz. Teraz negocjują z dostawcami sprzętu, zamawiają zabawki.

- Dobrze, że plac będzie odgrodzony od dyskoteki. Jej klienci przychodzą nocami na nasze podwórko, piją, czasem można tu nawet znaleźć strzykawki - mówi Ewelina Sochacka, mama Sebastiana. - Oczywiście my, rodzice pomożemy dzieciakom w budowie placu. To bardzo fajna inicjatywa.

Prace ruszą w przyszłym tygodniu. Najpierw trzeba posprzątać podwórko, wywieźć gruz, oczyścić teren. Za wszystko odpowiedzialni będą rodzice, dzieci i pedagodzy.

- Mam nadzieję, że uda nam się namówić do współpracy firmy budowlane, które wesprą nas sprzętem lub pozyskać sponsorów - dodaje streetworker Wiktor Kurczak. - Jeżeli ktoś chciałby nam pomóc, może skontaktować się z nami pod numerem 604 605 791.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna