Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdobią, nie dzielą

(now)
Mogą przyciągać wzrok kunsztowną fakturą lub okładziną. Albo stanowić neutralne tło naszego domowego zacisza. Ale coraz częściej ściana jest dekoracją samą w sobie.

Żelaznego kanonu wykończenia ścian oczywiście nie ma. Rodzaj materiału, jego struktura - której możemy nadać połysk lub nie - odgrywają ważną rolę w wyglądzie nie tylko pojedynczego pomieszczenia czy jego fragmentu. Ścienna estetyka tworzy klimat całego domu. I nie ma znaczenia, czy zbudujemy go na zasadzie dopełnienia, czy przeciwieństw. W obu przypadkach ważne jest zachowanie harmonii. W przeciwnym razie zamiast spójnej stylistyki otrzymamy mdły kicz, a zamiast kontrastu - kolorystyczny zgrzyt.

Gdy planujemy budowę lub remont domu, warto też wziąć pod uwagę wygląd elewacji. Skrajnie różne efekty materiałowo-estetyczne na zewnątrz i od środkapozbaw nasze domostwo i logiki, i oczekiwanego wyglądu.

Jaki błąd najczęściej popełniamy przy tworzeniu ściennych dekoracji? Przywiązani do stylistyki mieszkania sprzed remontu (lub starego domu), staramy się utworzyć nową, powielając jednocześnie lubiane przez nas rozwiązania. Choć nie da się ich wszystkich zastosować w jednym przedsięwzięciu.

Chlapanie po ścianie

Najczęściej malujemy ściany. Wcale nie dlatego, że to najłatwiejszy sposób na odświeżenie wnętrza. Dzisiejsze farby pozwalają na dużo większe zmiany niż tylko zastąpienie jednego koloru drugim. Zresztą jdnolite ściany to dzisiaj nieco zwietrzały pomysł. Już nie malujemy całego pomieszczenia tą samą barwą - normą stał się wyrazisty kolorystyczny akcent na jednej ścianie lub też zestawienia jednolicie barwnych płaszczyzn.

A dzięki farbom nowej generacji - zmywalnym, odpornym na wilgoć, tłuszcz, uszkodzenia mechaniczne, wielokrotne zmywanie - można je stosować w kuchniach i przedpokojach oraz w partiach łazienek zarezerwowanych dotąd dla płytek ceramicznych.

Farby można stosować na różne podłoża (m.in. tynk, drewno, beton). Pamiętajmy tylko, że podłoże powinno być jak najbardziej gładkie. Ścianę trzeba osuszyć, oczyścić z brudu, kurzu i tłuszczu. Chyba że "nierówna" ściana jest efektem zamierzonym.

Wstęp do faktury

Nakładanie na gładkie ściany faktur musi odbywać się z wyczuciem. Jeżeli lubimy duże, ozdobne meble stylowe, faktura na ścianie będzie wyglądać źle i będzie rywalizować ze sprzętami. Wnętrze powinno być dekoracyjne, ale niekoniecznie ta dekoracyjność powinna obejmować zarówno podłogę, ściany, jak i sufit czy właśnie meble.

Jeżeli ściany są gładkie, dom prosty i nowoczesny, a marzy nam się jakieś urozmaicenie, zastosujmy delikatną fakturę płótna czy korka. Można też na fragmencie ściany zrobić fakturę gipsową za pomocą płytkich pociągnięć szpachlą plastikową w pionie, poziomie czy w postaci łuków.

Jeden kolor to za mało

Piękne ściany uzyskujemy również nie nakładając faktury, a jedynie malując je w sposób niejednolity, łącząc np. dwa różne kolory. Użyte kolory mogą podkreślić klimat wnętrza - zimne: niebieskie, fioletowe, zielone, szare - dadzą wnętrze chłodne i stonowane, natomiast ciepłe - żółte, pomarańczowe, czerwone, brązowe, beżowe - ocieplą, nadadzą pomieszczeniu bardziej przytulny charakter.

Innym rodzajem dekoracyjnego malowania jest tworzenie na ścianach wzorów i szlaczków. Szlaczki mogą znajdować się na różnej wysokości i zdobić jednobarwną ścianę lub oddzielać dwa różne kolory. Szlaczek wykonujemy wycinając ze sztywnego papieru szablon, następnie przykładamy szablon do ściany i "topujemy" wycięte miejsca farbą nałożoną na gąbkę lub przeciągamy po nich wałkiem.
Kolejnym efektownym zdobieniem w naszym domu jest malowanie na ścianach swobodnie rozmieszczonych elementów kwiatowych, zwierzęcych, roślinnych ornamentów. Malujemy farbami wodnymi pamiętając jedynie, by zabezpieczyć je warstwą bezbarwnego akrylu.

Na początku był papier

Tapety zawsze były i są wygodne w pomieszczeniach o średniej jakości i mających nierówne ściany. Częściowo pokrywają defekty pracy budowlańców. Tynkowanie i równanie ścian - jest to droga, pełna kurzu i wydatków. Dlatego tapety, jako środek pokrycia ścian, dalej królują u nas i w krajach sąsiednich. Wystarczy odwiedzić zwykły sklep z tapetami, by się przekonać, że są tam prezentowane prawie wszystkie style w sztuce, jakie ludzkość stworzyła od początku świata aż do czasów współczesnych. Niczego nie trzeba wymyślać, rysować czy projektować: wszystko jest już przygotowane.

Sama idea tapet zrodziła się bowiem z chęci stworzenia wrażenia ściany ozdobionej tkaniną. Papier - jest to jej specyficzny zamiennik. Obecnie tapety mogą imitować dowolny materiał: marmur i tynk wenecki, złoto i zardzewiałe żelazo, szagrynową skórę i światła wielkiego miasta. Zresztą tradycyjną tapetę łatwo można zastąpić własnym zdjęciem. Każdy może sam stworzyć taką dekorację, zamawiając wielkoformatowy wydruk ulubionej fotografii. Na dużej powierzchni można też wykleić tapetę z powtarzających się mniejszych elementów.

W pokojach sprawdzają się papierowe, przeznaczone do malowania rauhfazy i tapety winylowe. W miejscach szczególnie narażonych na wilgoć - jak łazienki - i brud dobre będą tapety winylowe - można je myć i szorować.

Ścienne wariacje

Daleko jeszcze do wyczerpania zdobniczego potencjału ściany. Są przecież płytki szklane - ciekawa alternatywa dla tradycyjnych płytek ceramicznych. Pozwalają na wykorzystanie przezierności materiału i tworzenie ciekawych przestrzeni. Szklane płytki naścienne nadają się do każdego wnętrza.

Wiele cech szkła posiadają też lustra. Mają też tę zaletę, że optycznie powiększają ciasne pomieszczenia. Niestety na lustrze widać każdą plamkę, zdecydowanie bardziej niż na przezroczystej szybie.

Ciekawym pomysłem (choć wcale nie nowym) jest ściana-szafa, czyli kolejna odsłona tradycyjnej meblościanki. Nie tylko dzieli, ale też kryje półki zamykane z dwóch stron, chyba że zdecydujemy się na jeszcze bardziej otwarty - ażurowy - wariant.

Atutem kamiennych okładzin z kolei jest naturalność. No i związana z tym niepowtarzalność wzorów i bogactwo kolorów. Wszystko to skłania do użycia marmuru, trawertynu, piaskowca i granitu w roli okładziny ściennej reprezentacyjnych holi i salonów. Ułożone na bardzo cienką spoinę tworzą jednolitą płaszczyznę, której wzór wyznaczają jedynie splątane, naturalne żyłki kamienia. Okłada się nimi fragmenty ścian, w odważniejszych aranżacjach - większe płaszczyzny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna