Zdrowie dzieci jest ważniejsze niż oszczędności finansowe

- Nie wyobrażamy sobie, aby te oddziały mogły zniknąć - mówią też rodzice dzieci, które leczone są w szpitalu wojewódzkim. To właśnie rodzice w styczniu zawiadomili prokuraturę o możliwości podjęcia niezgodnej z prawem uchwały w tej sprawie. Prokuratura podzieliła ich zdanie.

- Uznaliśmy, że uchwała ta jest sprzeczna z art. 68 konstytucji RP, który nakazuje władzom publicznym zapewnienie szczególnej opieki dzieciom - mówi Artur Kuberski, zastępca prokuratora rejonowego Prokuratury Białystok-Południe. - Poza tym jest niezgodny z art. 43 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, który obliguje określenie w uchwale o przekształceniu zakładu, związanym z jego likwidacją, sposobu i formy zapewnienia pacjentom dalszych nieprzerwanych świadczeń, bez ograniczenia dostępności. W tym przypadku wprawdzie szpital DSK wyraził deklaracje, że jest w stanie zapewnić ciągłość opieki, ale to deklaracja niepoparta rzeczowymi argumentami.

Likwidacja jednego z dwóch takich oddziałów w Białymstoku może według śledczych spowodować negatywne skutki dla małego pacjenta. Bo na świadczenia trzeba będzie czekać w kolejkach, może też nastąpić pogorszenie jakości udzielania świadczeń, ze względu na zwiększenie liczby pacjentów w jednej placówce.

Wniosek prokuratury do wojewody jeszcze nie wpłynął. Dlatego na razie nie wiadomo, jaką podejmie decyzję. Ale już wcześniej negatywnie zaopiniował uchwałę sejmiku.

- Były wątpliwości, czy po likwidacji pediatrii zabiegowej w WSZ i przejęciu opieki przez DSK, opieka dla dzieci będzie zapewniona na tym samym poziomie co obecnie - mówi Jolanta Gadek, rzecznik wojewody.
Pracownicy oddziałów i rodzice pacjentów ufają, że uda się uniknąć likwidacji. W poniedziałek przekształceniami w szpitalu zajmie się sejmik.