Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żegluga Augustowska nie narzeka na brak pasażerów

Redakcja
Może uda się pobić rekord. Statki "Sajno", "Serwy" i "Perkoz" od początku sezonu przewiozły przeszło 50 tysięcy pasażerów.

Jak twierdzi Sławomir Aleksandrowicz, dyrektor Żeglugi Augustowskiej, wynik jest porównywalny do poprzednich lat.

- Kapryśna i zmienna pogoda, z którą niemal codziennie mamy do czynienia, wcale nam nie szkodzi tak bardzo. Czasem wręcz pomaga, bo turyści, gdy nie mogą plażować, szukają innych atrakcji i wielu z nich trafia do naszej przystani - mówi dyrektor.

Trzy statki mają w codziennym rozkładzie 10 regularnych rejsów. Niedawna beatyfikacja Jana Pawła II sprawiła, że znów największą popularnością cieszy się tzw. papieski szlak, który prowadzi z Augustowa do Sanktuarium Maryjnego w Studzienicznej.

Trochę na atrakcyjności straciła Rospuda, ale nie brakuje chętnych, aby z bliska obejrzeć ujście najgłośniejszej przed paroma laty, za sprawa protestów ekologów, polskiej rzeki. Żegluga Augustowska dostosowuje się stale do wymagań turystów. Dlatego stawia na rejsy krótsze, które nie znużą turystów.

S. Aleksandrowicz przyznaje, że pobicie rekordu sprzed paru lat, kiedy biała flota, przewiozła ponad 100 tys. pasażerów będzie trudne. Jest jednak optymistą. Wszystko zależy od pogody w sierpniu i pierwszej połowie września. A w przyszłym roku na jeziorach pojawi się katamaran, największy statek śródlądowy w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna