Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zginęli za wiarę. Błogosławieni (zdjęcia)

Krzysztof Jankowski, Mateusz Bielski
Siemiatycze. Kościół pragnie uhonorować pamięć zamordowanych
Ekshumacja w lasku olmondzkim (1997)

Ekshumacja ofiar komunizmu

Biskupowi drohiczyńskiemu Antoniemu Dydyczowi powierzono przygotowanie procesu zbiorowej beatyfikacji ofiar totalitaryzmu komunistycznego.

Postulatorem mianowano pochodzącego z Bielska Podlaskiego ks. dr. Zdzisława Jancewicza. Decyzje zapadły na zebraniu plenarnym episkopatu Polski.

- Motywacją były prośby duchownych i świeckich, a przede wszystkim jasno wyrażone stanowisko Jana Pawła II, aby upamiętnić Świadków Wiary z XX wieku - mówi ks. dr Zdzisław Jancewicz. - Mamy zresztą już doświadczenie w tej dziedzinie po przeprowadzeniu procesu beatyfikacyjnego 108 męczenników, ofiar nazizmu.

W tym roku bp Antoni Dydycz powołał postulatora i Ośrodek Dokumentacji Kanonizacyjnej w Drohiczynie, do którego można zgłaszać kandydatów na męczenników.

- Mogą to być wierni katoliccy, którzy w różnych miejscach i okolicznościach, w latach 1917-89, zostali zamordowani z nienawiści do wiary, przez prześladowców wywodzących się z wrogiego religii totalitarnego systemu komunistycznego - informuje ks. Jancewicz. - Wierni ci powinni cieszyć się opinią męczeństwa, czyli powszechnym przekonaniem, że oddali swoje życie za wiarę w Chrystusa lub za jakąś cnotę wypływającą z tej wiary, cierpliwie przyjmując śmierć. Obecnie zaś towarzyszą im znaki i cuda dokonane przez Boga za ich wstawiennictwem.

W listopadzie wpłynęło już kilka zgłoszeń.
- Czekam na kolejne, ale o dotychczasowych na tym etapie procesu informować nie mogę - zastrzega postulator, pytany o nazwiska kandydatów z Podlasia.

A takimi nazwiskami dysponują historycy z białostockiego oddziału IPN.

- Wśród duchownych katolickich, którzy byli represjonowani przez komunistów w latach 1939-1941, można wymienić choćby zamordowanego przez nich księdza Mariana Szumowskiego z Jedwabnego czy też księdza Radwańskiego z Rajgrodu - mówi dr Krzysztof Sychowicz z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku. - Tragiczną kartę ma też Kościół białostocki, a wiąże się ona przede wszystkim z okresem wybuchu konfliktu niemiecko-sowieckiego, kiedy to w ciągu kilku dni zginął z rąk sowieckich m.in. wikariusz parafii w Knyszynie ksiądz Edward Jung czy też ksiądz proboszcz parafii Dojlidy Adolf Ołdziejewski zastrzelony przez czerwonoarmistów nad Białką. Zginął też jego 85-letni ojciec przebywający na plebanii, a sam kościół został podpalony.

Także po II wojnie światowej do 1955 roku wspierające system komunistyczny UB dokonało wielu aresztowań, a wśród zatrzymanych duchownych byli m.in. księża Jan Trochim, Witold Pietkun i Edward Polak. Należy też pamiętać, że duchowni będący ofiarami systemu komunistycznego ginęli również później. W tym wypadku można wymienić księży i zakonnice represjonowanych na tzw. Ziemiach Odzyskanych i tych, którzy zginęli za głoszenie prawdy jak ksiądz Popiełuszko i Suchowolec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna