Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgłoś się do pałowania

Paweł Chojnowski
Inscenizacja w ub. roku robiła na widzach piorunujące wrażenie. Autentyzmu przedstawianym wydarzeniom dodawały samochody milicyjne. W tym roku również ich nie zabraknie.
Inscenizacja w ub. roku robiła na widzach piorunujące wrażenie. Autentyzmu przedstawianym wydarzeniom dodawały samochody milicyjne. W tym roku również ich nie zabraknie. Fot. P. Wądołowski
Ma być niezła zadyma. Zamieszki z czasów stanu wojennego przypomną starszym tamte mroczne czasy, dla młodszych będzie to zaś żywa lekcja historii.

Potrzeba jednak chętnych do odegrania ról ludności cywilnej oraz służb z czasów PRL w drugiej już inscenizacji historycznej stanu wojennego w Zambrowie. Inscenizację przygotowują motocykliści z Klubu Miłośników Motocykli "Żubr" we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury.

Inaczej niż przed rokiem
W tym roku mija 29 lat od wprowadzenia stanu wojennego. W niedzielę 12 grudnia, w przeddzień rocznicy, w Zambrowie planowana jest inscenizacja wydarzeń z tamtych dni.

Podobnie jak rok temu, nie zabraknie rozpoznawalnych rekwizytów: milicyjnej pałki, wozów MO, charakterystycznych mundurów. Jednak przedstawione zostaną tym razem inne wydarzenia. Będzie to niejako kontynuacja opowieści z zeszłego roku. Wtedy rekonstruktorzy pokazali jak wyglądało wprowadzenie stanu wojennego. Tym razem skupią się na tym, czym żyli wówczas zwykli mieszkańcy, odegrają m.in. zamieszki na ulicach.

Inscenizacja w ruchu
Główna część inscenizacji odbędzie się na brukowanym parkingu przed Zambrowskim Parkiem Przemysłowym (al. Wojska Polskiego). Ale organizatorzy szykują sporo niespodzianek.

- Nie chcemy robić stacjonarnej rekonstrukcji - tłumaczy Andrzej Mazewski, prezes Klubu Miłośników Motocykli "Żubr", który przedstawił nam zarys scenariusza.

Zacznie się od kontroli pojazdu, która jednak przebiegnie spokojnie. Radiowóz odjedzie. Później jednak milicjanci zainteresują się grupką osób (wiadomo, trzech ludzi to już nielegalne zgromadzenie), która stoi przed budynkiem. Milicjanci spróbują wylegitymować podejrzanych, gdy nagle zza rogu nadbiegnie kolejna grupa. Funkcjonariusze uciekną do radiowozu i wezwą posiłki. Nadjedzie nyska z zomowcami oraz polonez z ormowcami. Zacznie się regularna bitwa...

Zapraszają do udziału
Rozmach i atrakcyjność inscenizacji zależy teraz od chętnych, którzy wcielą się w funkcjonariuszy i cywili. Zambrowscy rekonstruktorzy z KMM "Żubr" poszukują młodych ludzi, którzy chcieliby wystąpić w widowisku. Statyści, tworzący manifestujący tłum, musieliby jedynie sięgnąć głębiej do szafy z ubraniami (może pożyczyć od rodziców), bo potrzebne będą stroje z lat 80.

- W większości "mundurowych" już mamy, ale znajdą się miejsca w szeregach milicji, ZOMO i ORMO - dodaje Mazewski.

Organizatorzy szukają więc mundurów milicjantów, żołnierzy z okresu PRL i innych akcesoriów z epoki. Drodzy Czytelnicy, jeśli posiadacie takie cuda i chcecie wziąć udział w inscenizacji albo chociaż użyczyć sprzętu bądź ubrań na potrzeby widowiska, zgłoście się do Andrzeja Mazewskiego (patrz: ramka).

Czekamy zatem na finalny efekt. A organizatorzy już dziś zapowiadają, że na 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego szykują kolejne atrakcje, być może również koncert piosenek Jacka Kaczmarskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna