Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zgwałcili mnie jak miałam 14 lat"

bak
sxc.hu
Bliskość, intymność, wsparcie bliskich pomogą dojść do równowagi zgwałconym kobietom - radzą psychologowie.

Według policyjnych statystyk, gwałt jest sporym problemem. Jeszcze w ubiegłym roku białostoccy policjanci prowadzili 12 takich postępowań, natomiast w tym spraw jest już 14.

Zgwałcone kobiety dzielą się ze sobą swoimi tragicznymi wspomnieniami. Wielokrotnie szukają pomocy nie u specjalisty a na forach internetowych. Wszystkie historie zgwałconych kobiet są wstrząsające. Na forum portalu Kafeteria.pl temat "Kącik kobiet zgwałconych" został założony w 2006 roku. Do dziś internautki dzielą się tam swoimi tragicznymi wspomnieniami.

Internautka o nicku "Cygarka" pisze, że kiedy została zgwałcona miała zaledwie 18 lat. To był jej pierwszy raz. Mimo, że do zdarzenia doszło 19 lat temu dalej o tym myśli. O gwałcie nie powiedziała nikomu. Sprawcy gwałt uszedł na sucho. Swoją wypowiedź kończy słowami: "Tego się nie zapomina do końca życia".

Powyższe wyznania wywołały dyskusję na naszym forum. Pojawiły się wpisy innych skrzywdzonych kobiet:
GWAŁT!! to dla jednych odebranie godności, a dla innych:,,Czemu ja,czym to sprowokowałam?" Też jestem ofiarą gwałtu zbiorowego, która wracając do tego myślała, że dobrze robi, bo zaoszczędzi bólu rodzinie. Najgorsza głupota, bo rodzina to przyjaciele,a nie wrogowie.

Miałam 14 lat gdy mnie to spotkało, pierwszy raz..........nie wiedziałam jak o tym powiedzieć,czułam się winna,ale walczyłam z tym sama. Marnie, bo i tak gwałt zostawił ślad w mojej psychice. Przez strach przed seksem rozpadło się moje małżeństwo,a i teraz widzę, że faceci patrzą na mnie jak na obiekt seksu, więc wolę unikać kontaktów z nimi. Moi znajomi pytają, jak to możliwe, że tak atrakcyjna osoba jest sama. Mówię ze singiel z wyboru, ale prawda jest inna. Chcę kochać i być kochaną, ale za to kim jestem,a nie za seks...........po prostu nie ufam facetom.

Jak twierdzą psychologowie, powyższe odczucia są bardzo częste wśród skrzywdzonych kobiet.
- Celem sprawcy jest zademonstrowanie pogardy dla autonomii i godności ofiary, sterroryzowanie, zdominowanie i poniżenie ofiary tak, aby stała się całkowicie bezradna - pisze dr Andrzej Lipczyński, psycholog i wykładowca na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. - To nie sprawca, a ofiara czuje się winna, a poczucie to wynika z bezradności.

W powrocie do równowagi niezwykle ważny jest stosunek środowiska, a zwłaszcza rodziny. Ofiarę należy obdarzyć wsparciem, pomóc odbudować zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, bo w jej psychice dominuje lęk przed odrzuceniem i poczucie izolacji.

- U ofiary pojawiają się dwie skrajne potrzeby - wskazuje dr Lipczyński. - Z jednej strony potrzeba bliskości, intymności, z drugiej dystansu. Ofiary często nie panują nad swoimi reakcjami na kontakt fizyczny. Pomimo, iż bardzo potrzebują ciepła, dotyku i serdeczności, często zdarza się, że pozytywne kontakty interpretują jako zagrożenie. Przeżyty uraz zmusza ofiarę do poszukiwania związków z innymi, a jednocześnie z tych związków wycofuje się.

W przypadku ofiar gwałtu odbudowanie poczucia kontroli pociąga za sobą rezygnację z kontaktów intymnych, które mogą przypominać zniewolenie. Poprawa w tej sferze może nastąpić dopiero po odzyskaniu pozytywnego obrazu własnej osoby, po zwalczeniu uczucia wstydu i upokorzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna