Złodziej długo łupem się nie nacieszył

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Wczoraj nad ranem około godziny 3:00, dyżurny łomżyńskiej policji poinformowany został o kradzieży stalowej beczki, w której było 100 litrów oleju napędowego, 50 litrów tego samego paliwa z baku ciągnika rolniczego oraz wałka przekaźnika mocy.

Ze zgłoszenia wynikało, że do zdarzenia doszło kilkanaście minut wcześniej na jednej z posesji w gminie Nowogród. Właściciel swoje straty oszacował na ponad 1,5 tysiąca złotych.

Policjanci zauważyli jadący ulicą Nowogrodzką samochód, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. To wzbudziło podejrzenia mundurowych, że pojazdem tym może poruszać się osoba podejrzewana o dokonanie tej kradzieży.

Po krótkim pościgu auto zostało zatrzymane. Okazało się, że za jego kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec gminy Radziłów.

Chwilę później, podczas kontroli samochodu, przypuszczenia policjantów się potwierdziły, gdy znaleźli w pojeździe przedmioty pochodzące z popełnionego przestępstwa.

Młody mężczyzna przyznał się do kradzieży. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.