Mimo że śledztwo zostało wcześniej umorzone, policjanci nie dali za wygraną i nadal zajmowali się sprawą kradzieży.
- Do jednej z nich doszło w nocy z 16 na 17 grudnia minionego roku na parkingu w Kalnicy - mówi podinsp. Jan Surel, naczelnik bielskich kryminalnych. - Z jednego tira skradli 250 litrów oleju napędowego wartości 1075 złotych na szkodę jednej z poznańskich firm przewozowych. Z drugiego, którego właścicielem był przewoźnik z Kamiennej Góry, wypompowali 200 litrów paliwa o wartości 800 złotych. Złodzieje działali w momencie, kiedy kierowcy odpoczywali lub spali po podróży - dodaje podinsp. Jan Surel.
Sprawcy kradzieży byli całkowicie zaskoczeni, kiedy do ich domów zawitali bielscy policjanci. Jeden z nich na miejscu przyznał się do popełnionych czynów.
- Dwóch pozostałych przewieziono do Bielska i dopiero tutaj przyznali się do winy - wyjaśnia naczelnik Surel. - Na wniosek prokuratora sprawcy opuścili areszt za poręczeniem majątkowym. Policja zajęła także mienie na poczet przyszłych grzywien.
W tym roku to druga tego typu akcja bielskich kryminalnych. Wcześniej policjanci rozpracowali szajkę złodziei paliwa z Wysokiego Mazowieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?