MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złoto Radziwiłła

Ewa Wyrwas
Zagarnąć majątek, który był własnością czarnego charakteru z "Potopu", to w sumie zaszczyt. Tak powinni sobie powtarzać ci, którzy chcą się wybrać po złoto do Tykocina.

Nasz wakacyjny cykl o sposobach na szybkie wzbogacenie się bez opuszczania najbliższej okolicy, doprowadził nas do Tykocina. W tamtejszym zamku, w połowie XVII w. rezydował Janusz Radziwiłł, ostatni wielki wódz litewski. Sienkiewicz, jak i kilku historyków uwziął się na niego za układ, jaki Radziwiłł podpisał podczas potopu szwedzkiego z Karolem X Gustawem, królem zza Bałtyku. Uznał tym samym protektorat Szwecji nad Litwą, bo według niego było to jedyne wyjście w obliczy słabego przygotowania Polski do obrony. W Polsce Radziwiłł uznany został za to za zdrajcę, który się z najeźdźcami porozumiewa i Litwę chce odłączyć od Korony. W ojczyźnie jego wystąpili przeciwko niemu ci szlachcice, którzy nie chcieli, żeby Radziwiłłowie zdobyli na Litwie zbyt duże wpływy. Walki toczyły się zaś na... Podlasiu.
I tutaj dochodzimy do tego, co nas najbardziej interesuje, czyli Tykocina i skarbu. Otóż podczas walk z armią litewską, wojska Radziwiłłów obsadziły tamtejszą fortecę. 31 grudnia 1655 zmarł tu pechowiec Janusz. Zamek został oblężony przez hetmana wielkiego litewskiego Lwa Sapiehę i ostatecznie został zdobyty 27 stycznia 1657 roku. Wybuch prochu podczas szturmu spowodował częściowe zniszczenie.
- Krążą legendy, że właśnie podczas tego wybuchu wysadzono przy okazji majątek Radziwiłła - zdradził nam Józef Maroszek, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku.
A jeśli tak to lepiej co szybciej zaopatrzyć się w wykrywacz metali i ruszać do Tykocina. W końcu Radziwiłł był jednym z najpotężniejszych i najbogatszych magnatów na Litwie, więc majątek, który ze sobą woził, musiał być znaczny.
- Przyjeżdżali już zapaleńcy do Tykocina, żeby szukać tego skarbu - dodał Maroszek. - I wiem, że ciągle przyjeżdżają w nadziei na złoto.
Nadzieja dobra rzecz, tyle że zamek tykociński jest teraz w rękach pewnego przedsiębiorcy, który go odbudowuje, żeby miasto było znane i lubiane w Polsce.
Dlatego tykocińskie marzenie poszukiwaczy skarbów przeznaczone jest dla szczególnie wytrwałych i pomysłowych. Na zachętę dodamy, że naszym skromnym zdaniem cenne znalezisko w postaci złota Radziwiłła jak nic rozsławiłoby Tykocin nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Nie wiadomo tylko, komu przypadłby wtedy odkopany majątek... Takie drobnostki nie powinny jednak zaprzątać naszych głów. W końcu liczy się przygoda i sława współczesnego Indiany Jonesa, a nie pieniądze. Chyba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna