Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Siegfried Lenz. Miał 88 lat

Magdalena Hirsztritt [email protected]
Wzruszony Siegfried Lenz odebrał tytuł honorowego obywatela Ełku w 2011 roku
Wzruszony Siegfried Lenz odebrał tytuł honorowego obywatela Ełku w 2011 roku M. Hirsztritt
To jeden z najwybitniejszych niemieckich pisarzy. Przez całe życie angażował się w polsko-niemieckie pojednanie. Siegfried Lenz urodził się w Ełku. Po wojnie był tu tylko raz, by odebrać tytuł honorowego obywatela.

Autor "Muzeum ziemi ojczystej", "Lekcji niemieckiego" czy zbioru opowiadań "Słodkie Sulejki" zmarł we wtorek w Hamburgu, gdzie mieszkał. Miał 88 lat.

Wielomilionowe nakłady w 22 językach

Siegfried Lenz urodził się 17 marca 1926 roku w Ełku. Wychowywał się w domu babci. W 1939 roku, jak niemal wszyscy młodzi Niemcy, wstąpił do Hitlerjugend, a w 1943 r. został wcielony do marynarki wojennej, skąd zdezerterował w ostatnich miesiącach wojny.

Pod koniec 1945 roku zaczął studiować literaturoznawstwo, filozofię i anglistykę w Hamburgu. Studiował krótko, zaczął pracować jako dziennikarz, a od 1951 roku zajął się wyłącznie pisaniem.

Lenz jest jednym z najbardziej znanych niemieckich współczesnych pisarzy. Jego powieści przetłumaczone zostały na 22 języki i ukazały się w 30 krajach w wielomilionowych nakładach.

Muzeum ziemi ojczystej

Obowiązkową lekturą każdego ełczanina powinna być jego najbardziej znana powieść - "Muzeum ziemi ojczystej". Akcja dzieje się w mazurskim Łukowcu. To fikcyjne miasteczko, ale czytelnicy bez trudu odnajdą miejsca charakterystyczne dla Ełku. W galerii postaci pojawia się tkaczka-artystka Sonja Turk, przemytnik Hugo Bandilla i ojciec głównego bohatera Zygmunta Rogalli, producent cudownych medykamentów. Obok Łukowca w książce pojawia się Małe Grajewo, (prawdopodobnie Szyba), jest też Skomack i Margrabowo (Olecko).

- Więc jeśli pan myśli, że ojczyzna jest wymysłem butnego ograniczenia, to chciałbym panu powiedzieć, opierając się na własnych przeżyciach, iż znacznie bardziej jest ona wymysłem melancholii: podjąwszy wyzwanie przemijalności, próbujemy świadectwom własnego istnienia nadać określoną trwałość, a to może nastąpić jedynie na ograniczonej przestrzeni, na "ziemi ojczystej" - to początek jednego z rozdziałów książki.

Główny bohater Zygmunt Rogalla - badacz historii i tkacz kilimów przez kilkadziesiąt lat opiekował się mazurskim muzeum regionalnym urządzonym po II wojnie światowej w niemieckim miasteczku, gdzie osiedlił się wraz z innymi mieszkańcami Łukowca. Rogalla na opowiada o przedwojennym Łukowcu aż do ucieczki mieszkańców mazurskiego miasteczka przed Armią Czerwoną.

Siegfried Lenz po wojnie odwiedził swoje rodzinne miasto tylko raz. Przyjechał tu w październiku 2011 roku, by odebrać tytuł Honorowego Obywatela Ełku, przyznany mu przez radę miasta.

- Jadąc tutaj zastanawiałem się, co najbardziej chciałbym zobaczyć. Chciałem znaleźć się w małej zatoczce przy moście na jeziorze, gdzie kiedyś złowiłem wielką rybę. Znalazłem to miejsce. Ale nasze wspomnienia kłamią. Nie da się odnaleźć tych samych odczuć i emocji co przed laty - mówił w Ełku pisarz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna