Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany aktor winny, ma zapłacić 6 tysięcy złotych

(tom)
Zbigiew B. oraz jego znajomy biznesmen z Puław Mirosław S. odpowiadali za to, że uprawiający do transportowania przyczep dokument uzyskali bez odpowiedniego szkolenia oraz egzaminu
Zbigiew B. oraz jego znajomy biznesmen z Puław Mirosław S. odpowiadali za to, że uprawiający do transportowania przyczep dokument uzyskali bez odpowiedniego szkolenia oraz egzaminu Fot. Archiwum
Sześć tysięcy złotych grzywny ma zapłacić znany aktor Zbigniew B. za to, że nie przeszedł całego szkolenia na prawo jazdy kategorii "E". Uniewinniono go natomiast od zarzutu nie przystąpienia do egzaminu.

Dzisiaj suwalski sąd wydał wyrok w tej głośnej sprawie. Zbigiew B. oraz jego znajomy biznesmen z Puław Mirosław S. odpowiadali za to, że uprawiający do transportowania przyczep dokument uzyskali bez odpowiedniego szkolenia oraz egzaminu. To pierwsze miało się odbywać w 2006 roku w jednej z augustowskich szkół nauki jazdy, a drugie - w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Suwałkach.

Zdaniem sądu, aktor i biznesmen otrzymali nieprawdziwe zaświadczenie o tym, że przeszli całe szkolenie. Wprawdzie dwukrotnie byli w Augustowie i jeździli pojazdem z przyczepą, ale było to za mało.

Sąd nie znalazł natomiast przekonywających dowodów, iż fikcją był także egzamin. Tego dnia Zbigniew B. był widziany przez wiele osób przebywających wówczas w suwalskim WORD, także za kierownicą egzaminacyjnego pojazdu. Prokuratorska teza, że zamiast na egzamin pojechał na spotkanie ze swoim znajomym z jednej z suwalskich uczelni, nie znalazła dostatecznego potwierdzenia. W związku z tym trzeci z oskarżonym - egzaminator Tomasz K. został uniewinniony.

Wyrok nie jest prawomocny. Prawdopodobnie odwołania złożą zarówno prokuratura, jak i niektórzy obrońcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna