Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jakie cuda można znaleźć na bazarku przed Opałkiem

Ewa Bochenko
Ewa Bochenko
Są jajka od szczęśliwych kurek, skórzana galanteria, porcelana, wiekowe srebra. Zreszta, zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie sami.
Są jajka od szczęśliwych kurek, skórzana galanteria, porcelana, wiekowe srebra. Zreszta, zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie sami. Ewa Bochenko
Pod białostockim Opałkiem można natrafić na prawdziwe skarby. Takie ryneczki, jak ten, nie są rzadkością w mieście. Właściwie pojawiają się na każdym osiedlu. Straganiki starszych pań kryją za sobą cuda. Są jajka, warzywa i owoce z działki czy zakonserwowany solą szczaw. Ale nie tylko. To, co tam można kupić, zaskakuje. Zresztą, zobaczcie sam

- Wie pani, ja tu jestem, żebym mogła przeżyć - mówi mi jedna z pań wystawiających swój kramik pod białostockim Opałkiem. - Mój mąż nie żyje, mam dwa tysiące emerytury. Z tego po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków nie zostaje mi nic. A jeść coś trzeba - wylicza smutno starsza pani.

Wtórują jej inni. Każdy tam jest, bo musi. Bo to jedyna szansa na „dorobienie” do skromnej emerytury, której nie starcza na pokrycie podstawowych potrzeb. Takie "bazarki", jak ten przy ul. Skłodowskiej, znajdują się niemal na wszystkich osiedlach w Białymstoku.

Na tym konkretnym straganików jest mnóstwo, ustawione są po obu stronach schodów do PSS-u. Wszyscy sprzedający to starsze osoby. Nie jest to miejsce przeznaczone do handlu, dlatego zdarza się, że przepędzają ich nie tylko strażnicy miejscy, ale jak przyznają, czasami też pracownicy sklepu.

- Jednak to bardzo rzadko. Chyba wszyscy się już do nas przyzwyczaili - mówi pani, która ma kramik z robionymi na drutach skarpetkami, czapkami i opaskami.

Klienci, którzy idą po zakupy do supermarketu, wodzą wzrokiem po kramikach, bo a nuż coś wypatrzą. A skarbów tam nie brakuje. Są:

  • prl-owskie kryształy
  • stare, szklane bombki na choinkę
  • zastawy stołowe
  • stare bibeloty
  • srebrne sztućce
  • haftowane obrusy
  • szydełkowane serwetki
  • biżuteria.

Zobacz też gdzie możesz sprzedać swoje ubrania i kupić je z drugiej ręki

Wszystko za bezcen.

- Są tu tacy co z kilku starych domów przynoszą rzeczy - wtrąca któraś z pań.

Jest też straganik starszego pana, który skupuje i sprzedaje zegarki. Nie brakuje tam też ubrań, nawet z metkami. No i płodów rolnych oraz darów lasu. Grzyby w tym roku sprzedawane są wprost po zebraniu.

- Prąd jest drogi, nie opłaca się ich suszyć- wyjaśnia mi jedna ze sprzedających.

Jabłuszka ze starych jabłoni, zimowy czosnek, tarty chrzan w słoiczkach - to kolejna odsłona „skarbów” spod Opałka. Większość sprzedających ma swoje działki, na których uprawia ogródki. Właśnie po to, by potem tym, co urodzi im ziemia, podreperować skromne, domowe budżety. Ceny są bardzo niewygórowane. Zwłaszcza, że w przypadku żywności, mamy do czynienia z tą zdrową. Bo jak zapewniają sprzedający, po prostu ich nie stać na nawożenie. Mówią, że nie są konkurencją dla sklepu, bo mają nieznaczne ilości swego towaru. Poza tym, to co zarobią, tam wydadzą.

Nie lubią zimy, bo długotrwałe przebywanie na mrozie starszym, schorowanym ludziom nie służy, ale e mają wyboru. Jak nic nie sprzedadzą, nie przetrwają. Cieszą się z każdego, najdrobniejszego zakupu. Bo to oznacza, że tego dnia będą mieli na chleb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna