Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobił film o Czeczenach. Grożą mu 3 lata więzienia

Kamil Pawelczyk [email protected]
Kadry pochodzą z filmów z serii „Żywot Czeczena”, jeszcze niedawno dostępnych na popularnym serwisie YouTube. Obecnie nie można ich już tam obejrzeć.
Kadry pochodzą z filmów z serii „Żywot Czeczena”, jeszcze niedawno dostępnych na popularnym serwisie YouTube. Obecnie nie można ich już tam obejrzeć.
Twórca filmu "Żywot Czeczena" usłyszy dwa zarzuty.

Zarzut znieważenia grupy ludności o narodowości czeczeńskiej oraz zarzut publicznego nawoływania do nienawiści z powodu przynależności narodowej chce postawić łomżyńska prokuratura osobie, która umieściła w sieci filmiki obrażające uchodźców. Grozi jej za to trzy lata odsiadki.

Filmowiec - amator

O sprawie zrobiło się głośno w zeszłym roku. Na kilku portalach można było znaleźć krótkie filmiki, których wydźwięk miał charakter ksenofobiczny i rasistowski. Z komentarzy w nich zamieszczonych wynika, że Czeczeni to niechluje i nieroby, którzy jedynie płodzą kolejnych terrorystów. Padają również zarzuty o to, że prowadzą dostatnie życie na koszt państwa, a Polacy muszą przez nich biedować.

Szkalujące materiały w internecie umieścił filmowiec - amator, który podpisywał się nickiem "jargibin". To właśnie jemu łomżyńscy prokuratorzy zamierzają postawić zarzuty nawoływania do nienawiści rasowej i znieważenia osób narodowości czeczeńskiej.

Te wątpliwej jakości filmiki kręcone były z ukrycia w pobliżu nieistniejącego już ośrodka dla uchodźców w Łomży. Część materiału dotyczy również Czeczenów mieszkających w Białymstoku.

- Bardzo się cieszymy z działań łomżyńskiej prokuratury - mówi Kamil Kamiński z fundacji "Ocalenie". - Szczególnie cieszy nas postawienie zarzutu o nawoływanie do nienawiści. To bardzo wymowne.
Kamiński zauważa również, że trudno jest przedstawić zarzuty za przestępstwo popełnione w internecie.
- Tym bardziej jesteśmy zbudowani całą tą sytuacją - dodaje.

Sprawa stoi w miejscu

Zarzuty trzeba jednak postawić konkretnej osobie. Niestety, z tym są duże problemy.
- Śledztwo w tej sprawie zostało zawieszone przez Prokuratora Rejonowego 31 grudnia ub. roku - mówi Maria Kudyba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży. - Przyczyną tego są trudności w ustaleniu miejsca pobytu uczestnika postępowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna