Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zuchwała kradzież, której nie było

(tom)
Najprawdopodobniej właściciel Tira chciał wyłudzić odszkodowanie
Najprawdopodobniej właściciel Tira chciał wyłudzić odszkodowanie
Powiat suwalski. Łotewski tir, który w nocy z piątku na sobotę zniknął z parkingu we wsi Żubrynek znajdującej się na trasie Budzisko-Suwałki, wcale nie został skradziony. Najprawdopodobniej wszystko zorganizował właściciel transportu.

O tym zdarzeniu głośno było w miniony weekend. Informacja o łotewskim tirze, który zaginął razem z zawartością, czyli sprzętem komputerowym wartym 104 tys. euro, obiegła wszystkie media. Kierowca twierdził, że zatrzymał się w Żubrynku na noc. Kiedy przed snem poszedł sprawdzić, co dzieje się z pojazdem, jego już nie było.

Ta informacja postawiła na nogi całą suwalską policję. Funkcjonariusze szybko jednak nabrali podejrzeń. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zarówno właściciel transportu, jak i kierowca byli na Łotwie karani za różne przestępstwa. Z ustaleń operacyjnych wynika, że tir rzeczywiście wjechał do Polski i zatrzymał się na parkingu w Żubrynku. Kierowca wszedł do pobliskiego zajazdu. Prawdopodobnie miał jednak zmiennika, który natychmiast odjechał. Ślad po tirze zaginął.

Oficjalnie suwalska policja tej wersji nie potwierdza, ani jej nie zaprzecza. - Nie komentuję ze względu na dobro śledztwa - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy komendy w Suwałkach.

Wszystko wskazuje na to, że właściciel transportu chciał wyłudzić odszkodowanie, a jednocześnie po cichu sprzedać ten sam towar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna