(fot. KWP)
Bielszczanin na swojej posesji znalazł zapalnik. Bomba na szczęście nie wybuchła. Została rozbrojona przez policjantów.
W nocy z piątku na sobotę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie o pożarze zabudowań gospodarczych na ulicy Grabniak. Mundurowi na miejscu ustalili, że spaleniu ulegała altanka, w której znajdował się sprzęt pszczelarski i skład drewna. Dodatkowo w okolicznym stawie znaleziono 17 zatopionych uli wraz ze znajdującymi się tam pszczołami i miodem.
Pokrzywdzony wycenił straty na 37 tys. złotych. W sobotę podczas sprzątania pasieki jej właściciel zauważył pod stertą desek niebieski pojemnik z przewodami, z którego wydostawał się zapach benzyny. Wezwani natychmiast na miejsce policjanci ustalili, że jest to zapalnik. Na szczęście bomba nie wybuchła. Funkcjonariusze rozbroili urządzenie.
Bielscy funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia oraz ustalają sprawcę tego przestępstwa.
(fot. KWP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?