Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie Kamili zamieniło się w koszmar. Ktoś publikuje jej zdjęcia na portalach erotycznych

Redakcja
Kamila Łaga przed komputerem. Z niepokojem śledzi wędrówkę swoich zdjęć w internecie.
Kamila Łaga przed komputerem. Z niepokojem śledzi wędrówkę swoich zdjęć w internecie.
Jest młoda i ładna. I to stało się jej przekleństwem. W sieci ktoś publikuje jej wykradzione z Naszej-klasy prywatne zdjęcia i zapisuje ją do erotycznych grup społecznościowych.

Sex dla zdrowia, Zboczki i perwersja, Masturbacja to coś co lubię albo Chcę mocno! Bierz mnie - to tylko niektóre ze społeczności internetowych, do których zapisana jest wbrew swojej woli 19-letnia Kamila Łaga z Jezierzyc.

- Od kilku miesięcy ktoś wykrada moje zdjęcia z profilu w Naszej-klasie i umieszcza je na innych stronach internetowych - mówi Kamila Łaga.

- Nie pomaga to, że zablokowałam swój profil dla nieznajomych. Jestem prześladowana i szkalowana. Te niewybredne komentarze, drwiny... To niszczy moje życie.

Młoda kobieta zgłosiła administratorowi jednego z portali naruszenie jej dobrego imienia. Zdjęcia zniknęły, ale wkrótce pojawiły się znowu pod innym nazwiskiem. I tak jest do dziś.

Zrozpaczona poprosiła słupską policję o znalezienie człowieka, który ją prześladuje. Mundurowi odmówili.
- Kodeks karny nie obejmuje żadnych przepisów, które w tym przypadku mogłyby być złamane - uważa Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Kamila zgłosiła popełnienie przestępstwa w słupskiej prokuraturze, ale ta również odmówiła pomocy.
- W tej sprawie nie ma interesu społecznego, dla którego mielibyśmy się nią zająć - tłumaczy Maria Pawłyna, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku.

Policjanci skierowali kobietę do sądu, aby szukała prześladującego ją człowieka z powództwa cywilnego. Ale to także jest niemożliwe. - Pozew cywilny musi zawierać imię, nazwisko i adres osoby, którą skarżymy - mówi sędzia Beata Kopania, wiceprezes Sądu Rejonowego w Słupsku. - Jeżeli tych danych nie będzie, sąd na pewno sprawą się nie zajmie.

Pani Kamila nie zna prześladującego ją człowieka - chce, aby ktoś go znalazł i zmusił do zaprzestania działalności.

Mecenas Roman Nowosielski, sędzia Trybunału Stanu, dziwi się, że nikt nie potrafi pomóc kobiecie. - Poszkodowana powinna zwrócić się do prokuratury o ściganie publiczne sprawy z powództwa cywilnego - tłumaczy prawnik. - Sprawcę umieszczającego zdjęcia można ścigać za znieważenie publiczne. Bo umieszczenie czyjegoś zdjęcia ukazującego go w złym świetle jest znieważeniem publicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna