Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie młodej kobiety legło w gruzach. Natalia liczy na pomoc

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Natalia liczy, że dzięki dawcy szpiku odzyska pełnię zdrowia, jaką jeszcze niedawno się cieszyła
Natalia liczy, że dzięki dawcy szpiku odzyska pełnię zdrowia, jaką jeszcze niedawno się cieszyła DKMS
Z dnia na dzień wszystko w jej życiu się zmieniło. Diagnoza brzmiała jak wyrok - białaczka.

Nie tracę nadziei, że to wszystko się jeszcze odwróci - mówi Natalia Piotrowska, pochodząca z Gatnego Drugiego, w gminie Nowinka.

Jutro na jej rzecz, ale także innych osób czekających na przeszczep szpiku kostnego, warszawska fundacja DKMS organizuje w Augustowie specjalną akcję. Zgłosić może się każda w miarę zdrowa osoba w wieku od 18 do 55 lat. Wystarczy wziąć ze sobą dowód osobisty. Najpierw będzie krótki wywiad medyczny, potem pobranie 4 ml krwi.
Uratowała życie

- Być może znajdzie się dawca dla Natalii - ma nadzieję Anna Rozmarynowicz, pomysłodawczyni akcji.

Jej syn też jest chory na białaczkę. Na szczęście, na razie nie potrzebuje przeszczepu szpiku kostnego. - Od wspólnej znajomej dowiedziałam się o Natalii - opowiada Rozmarynowicz. - Pomyślałam, że koniecznie trzeba jej pomóc.

W ubiegłym roku w Augustowie odbyła się podobna akcja na rzecz ludzi chorych na białaczkę. Zainteresowanie okazało się rekordowe. Zarejestrowało się 567 osób. Jedna z nich już została dawcą. Uratowała komuś życie.

Niedawno wyszła za mąż

Nikt z rodziny Natalii Piotrowskiej dawcą szpiku nie może być. Trzeba więc szukać dalej.
- Do pewnego sierpniowego dnia w ubiegłym roku byłam w pełni zdrowa, nic mi nie dolegało - opowiada kobieta. - Nagle na skórze zaczęły pojawiać się niewielkie czerwone plamki. Poszłam do lekarza. Diagnoza była jednoznaczna - ostra białaczka limfoblastyczna. Całe moje życie legło w gruzach.

Raptem rok wcześniej wyszła za mąż. Planowała założenie normalnej rodziny.
- Myśleliśmy z mężem o pierwszym dziecku - dodaje. - Te plany trzeba jednak odłożyć.
Raz na kilka tygodni musi położyć się do szpitala na chemioterapię.
- Nie jest lekko - mówi. - Często choruję, łapię, choć bardzo uważam na siebie, wszelkie możliwe infekcje.

Dawcy nic nie grozi

Akcja odbędzie się w środę w Augustowskim Centrum Edukacyjnym (ul. Wyszyńskiego 3) w godz. 12-18.

Organizatorzy przypominają, że nawet jak ktoś zostanie wytypowany jako dawca, w żaden sposób jego zdrowiu nie będzie to zagrażało.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna