Datki zgromadzone podczas zbiórki żywności pozostaną w mieście - zapewnia Romuald Turczyński, szef "Banku Żywności". - Magazyn w tym przypadku nie jest nam potrzebny.
Podczas minionego weekendu w suwalskich sklepach odbywała się wielkanocna zbiórka żywności. Nasi Czytelnicy zastanawiali się, dokąd ona trafia, skoro organizator nie posiada magazynu.
- Pewnie zawiozą datki do Białegostoku - przypuszczali ludzie.
Turczyński zapewnia, że tak nie jest. - Sklepy przypisane są konkretnym organizacjom, które za pośrednictwem swoich wolontariuszy prowadzą zbiórkę. Nam przekazują tylko informację, ile żywności otrzymały - dodaje prezes.
Potwierdza to Irena Zakrzewska z suwalskiego Caritasu.
- Mieliśmy żywność ze zbiórek przeprowadzanych w grudniu i będziemy mieli teraz - mówi. - Zapraszamy potrzebujących.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?