Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

62-letnie bliźniaczki chcą miliona za zamianę w szpitalu

(mk)
sxc.hu
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się w czwartek nietypowy proces. 62-letnie bliźniaczki i czworo ich rodzeństwa domagają się zadośćuczynienia za szpitalną pomyłkę z 1950 r. Bliźniaczki rozdzielono wtedy w łomżyńskim szpitalu i wychowywały się w innych rodzinach.

Przez większą część życia nie wiedziały o swoim istnieniu. Prawdę poznały po wykonaniu badań genetycznych. Dziś każda ma swoją rodzinę. Uważają, że po tak długiej rozłące nie da się już nadrobić straconych lat.

Dlatego w białostockim sądzie siostry złożyły pozwy przeciwko Skarbowi Państwa. Domagają się po 500 tys. zł zadośćuczynienia.

- Sprawa dotyczy ochrony dóbr osobistych, to jest prawa do życia w rodzinie i tożsamości, naruszonych działaniem personelu Szpitala św. Ducha w Łomży - mówi sędzia Beata Wojtasiak z białostockiego sądu.
Z roszczeniami wystąpiły też trzy siostry i brat bliźniaczek. Domagają się od Skarbu Państwa po 250 tys. zł. W sumie rodzeństwo walczy o 2 mln zł.

W czwartek odbyła się rozprawa. Rodzeństwo nie chciało jednak opowiedzieć swojej historii. Na sali rozpraw reprezentujący je adwokat złożył wniosek o wyłączenie jawności procesu. Argumentował to tym, że dobra osobiste jego klientów i tak zostały naruszone, a opisywanie sprawy w mediach jeszcze to pogorszy. Sąd przychylił się do wniosku.

O historii sióstr bliźniaczek wiadomo więc niewiele. Po urodzeniu w grudniu 1950 r. w szpitalu w Łomży zostały rozdzielone przez personel szpitala.

- W efekcie jedna z sióstr nie trafiła do swojej biologicznej rodziny, zaś jej matce została oddana inna dziewczynka - mówi sędzia Beata Wojtasiak.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna