Każdy, kto był w sylwestra ok. południe w okolicy ełckiego dworca, mógł najeść się do syta i rozgrzać herbatą albo kawą.
Akcja Food not Bombs (Jedzenie Zamiast Bomb) organizowana jest na wszystkich kontynentach. Ruch powstał w latach 80. ubiegłego wieku z inicjatywy kilkunastu działaczy antywojennych i anarchistycznych w Cambridge. Liczne akcje były i nadal są protestem przeciwko wydawaniu publicznych pieniędzy na przemysł zbrojeniowy. Polegają na przygotowywaniu i rozdawaniu wegetariańskich posiłków. Nie tylko najuboższym, ale wszystkim, którzy są głodni.
Jedzenie Zamiast Bomb odbywa się w większości dużych miast w Polsce. Tam posiłki przygotowywane są co tydzień.
W Ełku akcja odbyła się po raz pierwszy. Zaangażowanych było kilkanaście osób. Wolontariusze postarali się o produkty żywnościowe, sami namalowali flagę z logo akcji, kupili jednorazowe naczynia i sztućce i przygotowali posiłek dla kilkudziesięciu osób.
Jedzenie rozdawane było w sylwestra od godz. 11 na skwerze przy dworcu PKP. Wolontariusze serwowali rozgrzewający ryż z warzywami, surówkę, biszkopt z jabłkami, ciasteczka oraz gorącą kawę i herbatę.
Chętnych do pokrzepienia się ciepłym posiłkiem nie brakowało. Jedzenie rozdano w ciągu półtorej godziny.
Organizatorzy zapowiadają, że Jedzenie Zamiast Bomb odbywać się będzie cyklicznie. - Nie jesteśmy przez nikogo sponsorowani,liczymy na pomoc bezinteresowną i wsparcie nas w postaci żywnościowej i rzeczowej - piszą na Facebooku. Każdy kto chciałby pomóc i włączyć się do akcji, może napisać maila na adres [email protected] lub zadzwonić pod numer 502 593 528.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?