Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apelujemy do samorządów. Dołóżcie do rezonansu!

Urszula Ludwiczak [email protected]
Brakuje 600 tys. zł, aby można było sfinalizować zakup nowoczesnego, cyfrowego rezonansu magnetycznego dla Białostockiego Centrum Onkologii. To niezwykle ważna inwestycja, niezbędna do skutecznego leczenia chorych na nowotwory.

Białostockie Centrum Onkologii jest obecnie jedynym ośrodkiem onkologicznym w Polsce, który nie ma własnego rezonansu magnetycznego. Pacjenci placówki muszą w tym celu korzystać z usług innych ośrodków i czekać w kolejce.

- Ta kolejka sięga już nawet sześciu miesięcy, co w onkologii w ogóle nie powinno mieć miejsca - mówi Marzena Juczewska, dyrektor BCO. - Tylko niektórych, pilnych pacjentów możemy diagnozować w ramach tzw. krótkiej ścieżki onkologicznej, która wynosi 3 tygodnie, choć to też jest czasem za długo. Są przypadki, gdy pacjent w ogóle nie może czekać. Np. gdy ma ucisk guza na rdzeń kręgowy, mamy 72 godziny na rozpoczęcie radioterapii, inaczej chory już nie wstanie. A do rozpoczęcia radioterapii diagnostyka na rezonansie to podstawa.

Właśnie dlatego BCO od dawna zabiegało o dotację na zakup takiego sprzętu. W końcu się udało. Ministerstwo Zdrowia przyznało ośrodkowi 3,5 mln zł dotacji na ten cel z Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych. Ale te 3,5 mln to za mało, aby kupić nowoczesny rezonans.

- Chcieliśmy bowiem od razu kupić aparat cyfrowy. A taki kosztuje 5,9 mln zł. Do tego oczywiście dochodzi adaptacja pomieszczeń pod aparaturę, co kosztuje ok. miliona zł - wylicza pani dyrektor.

Adaptację szpital wykona za własne środki.
- Liczymy na to, że z budżetu województwa dostaniemy 1,8 mln zł dotacji do rezonansu - mówi dyrektor Juczewska. - Brakuje nam jeszcze 600 tys. zł. Już dawno zwróciliśmy się z prośbą do prezydenta Białegostoku, aby wspomógł naszą inwestycję. W końcu białostoczanie stanowią połowę naszych pacjentów. Ale dotąd żadnej odpowiedzi nie mamy. Przetarg jest już rozstrzygnięty, aparat ma stanąć w szpitalu w pierwszym półroczu 2013 roku i tyle mamy jeszcze czasu na zapłatę.

Jednak łatwo o te 600 tys. zł dotacji nie będzie. Jak nas poinformowała rzeczniczka prezydenta Białegostoku, Urszula Mirończuk "w projekcie budżetu miasta na przyszły rok, który został przekazany radnym, nie znalazła się taka pozycja".

- Takie dofinansowanie jest prawnie możliwe - mówi jednak Marek Chojnowski, szef komisji budżetu i finansów w Radzie Miasta. - Budżet na przyszły rok jest jednak ułożony, większe szanse na zdobycie pieniędzy byłyby raczej z oszczędności, które pojawiają się w ciągu roku z uwagi na niższe niż zakładamy wartości rozstrzyganych przetargów. Rezonans dla BCO jest absolutnie niezbędnym zakupem. Poza wszelką dyskusją jest kwestia, czy warto się dokładać. To jednak sprawa środków i dyskusji.

Do zakupu rezonansu mogłyby się dołożyć wszystkie podlaskie samorządy, bo z leczenia w BCO korzystają mieszkańcy całego województwa. Jak się zorientowaliśmy, samorządy (np. powiatu białostockiego czy bielskiego) są otwarte na taki pomysł, gdyby do zakupu dołożyła się przynajmniej większość z nich. Wtedy te brakujące 600 tys. zł można byłoby podzielić na kilkanaście czy kilkadziesiąt podmiotów. Ale czy to się uda, zależy od radnych poszczególnych miast, gmin i powiatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna