MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artyści dopisali, gorzej z rybami. Fotorelacja

Kazimierz Radzajewski
Tym razem łowić można było na całym Jeziorze Gołdap, choć - tam gdzie pływałabędź, jest już Rosja.
Tym razem łowić można było na całym Jeziorze Gołdap, choć - tam gdzie pływałabędź, jest już Rosja. Fot. K. Radzajewski
Gołdap: Zawody wędkarskie ściągają nad jezioro Gołdap znanych aktorów. Ale tu główną rolę grają... ryby.
I bedą trzecie, czwarte... zawody wedkarskie aktorów - zapowiada organizatorAndrzej Sokolowski, prezes Goldapskiej Rady Sportu.

Wędkowanie z gwiazdami

Zieleń, cudna i kojąca zieleń. I woda, a ryby to tylko przy okazji - mówił Tomasz Stockinger, popularny aktor serialowy.

Gwiazdy ekranu i inne znane postaci opanowały wczoraj jezioro Gołdap, gdzie odbył się II Aktorski Puchar "Leśnego Zakątka" w wędkarstwie spinningowym.

- Żałuję, że nie ma już z nami doktora Religi. To był wielki autorytet, także w wędkarstwie - zamyślił się Krzysztof Daukszewicz.

Wybitny kardiochirurg Zbigniew Religa był zapalonym wędkarzem. Ubiegłoroczne zawody w Gołdapi były jego ostatnimi. Zmarł wkrótce po nich.
Rok temu gołdapskie zawody przebiegały według zasady "złap i wypuść". Tym razem zaś zabierano ryby do siatek, by zważyć i zmierzyć trofea.

- Pomysł był mój, ale skutecznie do wędkowania akurat tutaj zaraził swoich kolegów warszawski aktor Robert Czebotar - opowiadał o idei gwiazdorskich spotkań Andrzej Sokołowski, prezes Gołdapskiej Rady Sportu.

- Mam 40 lat, a łowię ryby od 34. Żonę zaś mam od 15 lat. I już widać, kto i co jest tu górą. Ryby! - zażartował Czebotar, zarzucając jedną z siedmiu wędek w toń obok szuwarów. - Wśród nas jest wielu wędkarzy, a zatem na sygnał "zawody" jest zawsze fajna paczka - dodał aktor znany między innymi z serialu "Samo życie".

Wędkowano w parach. Stockinger miał okazję podejrzeć, jak łowi ryby kadrowicz Rajmund Litwiński.
- A gdzie mi tam do mistrza! - zauważył skromnie odtwórca jednej z głównych ról w serialu "Klan". - Byłem tu kilka lat temu, tak na moment i wiedziałem, że trzeba tu wrócić - stwierdził Tomasz Stockinger.
Znanemu satyrykowi Krzysztofowi Daukszewiczowi towarzyszył Edmund Gutkiewicz, wicemistrz Europy w wędkarstwie spławikowym.

- Świetne miejsce, kapitalny nauczyciel, tylko ryby nie biorą - powiedział ze śmiechem artysta kabaretowy.

Były dowódca formacji specjalnej "Grom" pułkownik Krzysztof Przepiórka nie miał nawet wędek. Oficer pływał na motorówce.

- Posłuchajcie, jak głośno strzelają na poligonie za rosyjską granicą i ryby straszą. A ja tu miałem odpocząć od ekstremalnych doświadczeń - skomentował swój pobyt komandos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna