Z ustaleń mundurowych wynika, że kobieta przyleciała do Warszawy 1 maja, około południa. Na lotnisku czekał na nią 30-letni wnuczek, który przyjechał po babcię z Białegostoku.
To on zgłosił sprawę do policji zaniepokojony zaginięciem 79-latki, która mogła mieć problemy z pamięcią. Policjanci przeglądając zapis monitoringu ustalili, że seniorka poszła w kierunku trasy szybkiego ruchu S79 i dalej S2.
W intensywne poszukiwania zaangażowane były załogi policji w całym garnizonie stołecznym. Zakończyły się sukcesem około godziny 20. Kobieta trafiła do rodziny.
Tatarska Jurta doszczętnie spłonęła. "Pożar widać było z dal...
Magazyn Informacyjny Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
