Będziemy więcej płacili za wodę oraz odprowadzenie ścieków. Zobacz nowe stawki

Od lipca rachunki wzrosną przynajmniej o kilka złotych. - Najpierw ciepło, teraz woda - narzekają suwalczanie. - Tylko pensje bez zmian.
O podwyżce zdecyduje rada miasta na majowym posiedzeniu.

Liczy się każda złotówka

Mieszkańcy miasta za metr sześc. wody mają płacić 2,63 zł, zaś za odprowadzenie ścieków - 3,32 zł. Właściciele firm odpowiednio - 2,68 oraz 3,37 zł. Stawki wzrosną więc średnio o blisko dziesięć procent.

- A to oznacza, że będę płaciła miesięcznie prawie osiem złotych więcej niż obecnie - kalkuluje Danuta Klej, matka dwójki małych dzieci. - To bardzo dużo biorąc pod uwagę fakt, że mąż zarabia niewiele ponad tysiąc złotych miesięcznie, a ja nie mogę znaleźć pracy. W naszej sytuacji liczy się każda złotówka.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach wniosek o podwyżkę tłumaczy przede wszystkim wzrostem kosztów funkcjonowania spółki.

- Za samą energię zapłacimy o 300 tysięcy więcej niż w roku minionym - wyjaśnia prezes Witaliasz Rychlik. - Do tego trzeba doliczyć koszty usług, podatek od nieruchomości oraz amortyzację. Nie chcemy zarabiać na mieszkańcach, ale spółka nie może być deficytowa. Tym bardziej że pozyskaliśmy duże środki unijne na inwestycje i musimy zaciągnąć kredyt na tzw. wkład własny. A bank nie da pożyczki firmie, która ma minusowe saldo.

Koszty tylko na papierze

Zdaniem prezesa Rychlika, proponowane podwyżki są znikome.
Inaczej sprawę postrzega radny Tadeusz Szymańczyk.
- Każda podwyżka może być dla wielu mieszkańców naszego miasta dotkliwa - mówi.

Radny zapowiada, że dokładnie przeanalizuje wydatki spółki, aby stwierdzić, czy proponowane, wyższe stawki faktycznie są zasadne.

Więcej w czwartek w papierowym wydaniu suwalskiej Gazety Współczesnej