Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez karpia nie ma wigilii. Sklepy oblężone

Paweł Tomkiewicz [email protected]
W Gospodarstwie Rybackim w Ełku kilogram żywego karpia kosztuje 11 zł. Możemy tam kupić również inne, świeże ryby, m.in. jesiotra, lina czy pstrąga.
W Gospodarstwie Rybackim w Ełku kilogram żywego karpia kosztuje 11 zł. Możemy tam kupić również inne, świeże ryby, m.in. jesiotra, lina czy pstrąga. P. Tomkiewicz
Gospodarstwa rybackie i sklepy rybne przeżywają istne oblężenie. Tak będzie aż do poniedziałku.

Karpia na pewno dla nikogo nie zabraknie - zapewnia Sabina Buraczewska z Gospodarstwa Rybackiego w Ełku. Mimo że do wigilii pozostało jeszcze trochę czasu, już od kilku dni ełczanie robią świąteczne zakupy. Najwyższy czas pomyśleć też o choince.

Z wody prosto do reklamówki

- Bez karpia i choinki nie ma prawdziwych świąt - uważa Marian Gwiazdowski. Podobne zdanie podziela z pewnością większość ełczan. Najlepiej świadczą o tym tłumy jakie odwiedzają sklepy rybne czy Gospodarstwo Rybackie w Ełku. W tym ostatnim za kilogram żywego karpia ełczanie muszą zapłacić 11 zł. To zaledwie o złotówkę więcej niż jeszcze dwa lata temu.

- W te święta będzie zupa, karp smażony i w galarecie - mówi pani Elżbieta, która kupiła 9 kilogramów tej ryby. Ale nie tylko karp króluje na świątecznych stołach ełczan. Bardzo chętnie kupują również pstrągi czy jesiotry.

- Czasu na zakupy jeszcze trochę zostało. Będziemy sprzedawać również w wigilię do godz. 14 - dodaje Sabina Buraczewska.

Obrońcy zwierząt zwracają jednak uwagę na niehumanitarny sposób transportu żywych ryb. Dwa lata temu zaproponowano, żeby przenosić karpie w specjalnych, sztywnych, plastikowych rynienkach. Wówczas ryba czuje się swobodnie, nie przylega do ścianek, nie dusi się, a tym samym dłużej pozostaje żywa i nie jest narażona na cierpienie.

Jednak takie rozwiązanie się nie sprawdziło. Jak się sami przekonaliśmy, ryba prosto z wody trafia do foliowych reklamówek. Przyczyna jest jedna i bardzo prosta - rynienka kosztuje około 3 zł. Gdyby została doliczona do każdej ryby, klienci musieliby wydać znacznie więcej. Przy pięciu karpiach byłoby to dodatkowo 15 zł.

Na szczęście jest też rozwiązanie dla osób, które nie chcą "znęcać" się nad karpiem niosąc go w plastikowej torbie. Mogą kupić gotowe filety. Jednak ich cena nie jest mała. Za kilogram musimy zapłacić prawie 26 złotych.

Zapach i atmosfera

Trudno też sobie wyobrazić wigilię i święta bez choinki. Te sztuczne w sklepach pojawiły się już pod koniec listopada. Jednak w domach wielu ełczan zagości żywe drzewko.

W tym roku ceny tradycyjnego świerku zaczynają się od około 30 złotych. Za nieco większe drzewko w donicy zapłacimy około 60-70 zł. Najwyższe świerki to wydatek 90-100 zł.

- Zwykłe drzewko spokojnie postoi ponad 2 tygodnie. A takie w donicy nawet kilka lat - usłyszeliśmy od sprzedawców. Jeszcze więcej zapłacimy, jeśli chcemy mieć w domu świerk syberyjski czy jodłę. Najwyższe kosztują nawet 140 złotych.

Jak się okazuje, to znacznie więcej niż jeszcze 2 lata temu. Wówczas największe jodły kosztowały około 100 zł. Ale nad takim wyborem warto się dobrze zastanowić. Jodła nie gubi igieł, jest bardziej żywotna i pięknie wygląda. Ale niestety tak jak sztuczne drzewko - nie pachnie.

W tym roku świąteczne drzewka w Ełku możemy kupić m.in. na parkingu przy markecie Kaufland, na ul. Armii Krajowej czy skrzyżowaniu Słowackiego i Mickiewicza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna