Cztery osoby ranne i rozbite auto - to skutki wypadku, do którego doszło z powodu... dzików, które nocą wybiegły z lasu na krajową ósemkę. Kierowca chciał je ominąć i stracił panowanie nad kierownicą. Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem, w rejonie wsi Białobrzegi. Autem podróżowało czworo młodych mieszkańców powiatu augustowskiego.
W pewnej chwili kierujący zauważył przechodzące przez drogę stado dzików. Skręcił gwałtownie, by ominąć zwierzęta. Udało się, ale zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo i auto dachowało. Trzej ok. 20-letni mężczyźni i ich rówieśniczka, z ogólnymi obrażeniami ciała trafiło do szpitala. Szczegółowe okoliczności, a także prędkość pojazdu, którym poszkodowani poruszali się badają organy ścigania.
Dodajmy, że "sprawcy" wypadku nie żyją. Zwierzęta potrąciła bowiem nadjeżdżająca z naprzeciwka ciężarówka. Jej kierowcy nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!