Białoruskie wojskowe śmigłowce przeleciały nad Białowieżą. MON potwierdza naruszenie przestrzeni powietrznej NATO

Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą dostrzegła jedna z mieszkanek i zamieściła ich zdjęcia na swoim profilu facebookowym komentująć: "Co oprócz bocianów lata dziś nad Białowieżą?".

Przeczytaj też: Ludzie z karabinami na osiedlu Starosielce w Białymstoku! Podlaska policja: To nie my

Informacje od mieszkańców Białowieży o białoruskich helikopterach Mi-24 i Mi-8 nad ich domami pojawiły się w poniedziałek (1.08.2023) rano. Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło ten fakt w oświadczeniu publicznym dopiero dziesięć godzin później.

- Po przedstawieniu przez dowódców i szefów służb wniosków z analizy sytuacji ustalono, że dzisiaj, 1 sierpnia 2023 r. doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie, które realizowały szkolenie w pobliżu granicy. O szkoleniu strona białoruska informowała wcześniej stronę polską. Przekroczenie granicy miało miejsce w rejonie Białowieży na bardzo niskiej wysokości, utrudniającej wykrycie przez systemy radarowe. Dlatego też w porannym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polskie systemy radiolokacyjne nie odnotowały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej - czytamy na stronie MON.

Mariusz Błaszczak minister obrony narodowej, przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. O incydencie zostało poinformowane też NATO.

Ponadto charge d’affaires Białorusi miał zostać wezwany do polskiego MSZ w celu wyjaśnienia zdarzenia. Rosja i Białoruś zintensyfikowały w ostatnim czasie działania hybrydowe przeciwko Polsce.

- Ze względu na możliwe dalsze prowokacje apelujemy o odpowiedzialne rozpowszechnianie i komentowanie informacji, które mogą być wykorzystane przez rosyjski i białoruski reżim - dodaje MON.