Białostockie talenty XXI wieku. Talenty, które mają być nadzieją Białegostoku

Dzięki udziałowi w tych zajęciach uświadomiłam sobie, że sporo potrafię z chemii - opowiadała Sylwia Jaszczołt, pochodząca z Zabłudowa uczennica białostockiego PG 8. - I miałam okazję do doświadczeń praktycznych. W szkole jest tylko teoria

- To były pasjonujące spotkania. Na poziomie o wiele wyższym niż w szkołach, które nie mają takiego sprzętu i wyposażenia, co uczelnie - dodawał jej koleżanka Gabriela Dec.

Wszyscy uczestnicy drugiej edycji projektu „Białostockie talenty XXI wieku” spotkali się wczoraj, by podsumować roczne zajęcia. Wzięło w nich udział 273 uczniów gimnazjów i szkół średnich. Chodzili na uczelnie na zajęcia m.in. z informatyki, biologii, chemii, matematyki czy przedsiębiorczości na białostockich uczelniach.

- Młodzież była nimi zachwycona, to dowód na to, że projekt to strzał w dziesiątkę - mówiła Bożena Krasnodębska, dyrektorka Centrum Kształcenia Ustawicznego, które realizuje projekt.

Ciekawe efekty przyniosły zajęcia z przedsiębiorczości. - Założę firmę geodezyjną - postanowiła Patrycja Mielech, na co dzień uczennica Zespołu Szkół Budowlano-Geodezyjnych.

- Dlatego program będzie kontynuowany w 2016 roku - zapowiedziała Lucja Orzechowska, dyrektorka miejskiego departamentu edukacji. - I myślę, że w planowaniu zajęć skorzystamy z sugestii młodzieży.