Białystok > Rodzina myślała, że właściciel mieszkania umarł
(bisu)
Dziś po godz. 10 na ul. Tuwima w Białymstoku strażacy musieli siłą wtargnąć do mieszkania w bloku na czwartym piętrze. Wezwali ich tam policjanci, którzy podejrzewali, że właściciel mieszkania mógł umrzeć.
Tak przypuszczała rodzina, która nie mogła się skontaktować z mężczyzną i powiadomiła funkcjonariuszy. Gdy ci weszli do mieszkania mężczyny, nikogo nie było w środku. Policja nadal prowadzi tą sprawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!