Przemówienia, transparenty, okrzyki - tego nie brakowało podczas sobotniego zgromadzenia przeciwników szczepionek w Białymstoku. Obok transparentów z hasłami: „Stop segregacji sanitarnej", „Politycy to wy poddajcie się szprycy", „Odszczepcie się", „To ludzie mają segregować śmieci, a nie śmiecie segregować ludzi", był i taki, na którym widniał fragment swastyki. Uczestnicy marszu skandowali antyrządowe, wzywające wręcz do agresji hasła, m.in.: „Rząd na bruk, bruk na rząd!", „Precz z cenzurą!", „Tu jest Polska, a nie Polin!". "Łajdak" - krzyczeli natomiast o prezydencie Białegostoku Tadeuszu Truskolaskim.
To jednak nie wszystko. Uczestnicy protestu mieli bowiem transparent z hasłem: "Wyrok: kara śmierci twórcom i wykonawcom reżimu sanitarnego" i zaprezentowali też, spisany na kartce, wyrok śmierci na prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Pod wyrokiem widniał podpis: "Podlaski Trybunał Sprawiedliwości" oraz pięć nazwisk. Jak wynikało z pisma, wyrok na prezydenta wydano m.in. za: "zmuszania mieszkańców do niegodnego z prawem działania (...), żerowanie na majątku publicznym (...), propagowanie segregacji sanitarnej (...), uczestnictwo w zorganizowanej zbrojnej grupie przestępczej"
Są to groźby karalne. Jeszcze dziś zwrócę się z tym do organów ścigania – nie ma wątpliwości prezydent Tadeusz Truskolaski. W poniedziałek rano zwołał konferencję prasową, na której ogłosił, że sprawę zgłosi do prokuratury. Skierował też listy do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w których m.in. wzywa do konkretnych działań w walce z mową nienawiści w Polsce oraz zwrócił uwagę na odpowiedzialność za klimat debaty publicznej i poprosił o zajęcie stanowiska wobec sobotnich wydarzeń: – Poziom debaty publicznej stał się skandaliczny. Te groźby – w obliczu tego, co stało się w Gdańsku z Pawłem Adamowiczem – wydają się bardzo realne. Ten jad, ta trucizna wlewana jest w serca Polaków bez żadnych obaw o konsekwencje. Mało tego, uczestnicy manifestacji zrobili to jawnie, w biały dzień, w obecności mediów, nie kryjąc twarzy ani personaliów. To nie do pomyślenia w państwie prawa - mówił na konferencji prezydent Truskolaski.
Działania w tej sprawie podjęła już podlaska policja. Jak mówi Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji, działania w tej sprawie można było podjąć dopiero po zgłoszeniu osoby poszkodowanej, ponieważ w przypadkach podejrzenia gróźb karalnych nie są one prowadzone z urzędu. Nie mówi jednak o szczegółach - kto i kiedy będzie wzywany na przesłuchania. Jak mówi, policja bada już również sprawę fragmentu swastyki na jednym z transparentów oraz liczby uczestników zgromadzenia. Organizatorzy podali, że będzie ich 150, w rzeczywistości w sobotę na Rynek Kościuszki przyszło ponad 400 osób.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?