Białystok. Trzy osoby oskarżone w związku z nieprawidłowościami przy przetargach w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Żadna z kobiet zatrudniona w podlaskiej straży granicznej już nie pracuje w tym oddziale. Jedna złożyła prośbę o zwolnienie, druga - została zwolniona. Powodem nie były jednak postawione zarzuty.
Żadna z kobiet zatrudniona w podlaskiej straży granicznej już nie pracuje w tym oddziale. Jedna złożyła prośbę o zwolnienie, druga - została zwolniona. Powodem nie były jednak postawione zarzuty. Anatol Chomicz
Na ławie oskarżenia zasiądzie była funkcjonariuszka SG, pracownica cywilna oddziału oraz przedstawicielka prywatnej firmy diagnostycznej.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Postawiła kobietom zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, niszczenia dokumentów oraz ujawnienia tajemnicy służbowej. Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie.

Czytaj też: Straż Graniczna. Odzyskali pojazdy warte 410 tys. zł!

Zarzuty sięgają 2017 r. Oskarżone pracownice Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku zajmowały się m.in. organizacją procedur zamówień publicznych z zakresu usług medycznych, stomatologicznych, psychologicznych i laboratoryjnych. Właśnie w tym zakresie miało dochodzić do nieprawidłowości. Według prokuratury była funkcjonariuszka (odeszła ze służby na własną prośbę) faworyzowała jedną z firm diagnostycznych startujących w przetargu. Po otwarciu ofert ujawniła jej przedstawicielce szczegóły konkurencyjnej i bardziej korzystnej oferty. Potem umożliwiła podmianę złożonego pierwotnie załącznika – już po terminie wyznaczonym do ich składania – na nowy. Ten zawierał niższą cenę.

Zobacz także:Trzcianne pod lupą Prokuratury Okręgowej w Łomży i wojewody podlaskiego. Wójt Marek Szydłowski: Mam czyste ręce. Opozycja: w gminie jest źle

Pracownica cywilna, która była członkiem komisji przetargowej, usłyszała nie jeden, a trzy zarzuty. Dwa dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z przetargami na świadczenie usług psychologicznych oraz stomatologicznych dla cudzoziemców przebywających w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku. Oskarżona miała przekazywać firmom informacje o przybliżonych terminach przetargów. Instruowała także, jakie ceny należy zaoferować, by wygrać przetarg. Od jednej z takich firm kobieta miała przyjąć "łapówkę" w postaci darmowej, domowej konsultacji psychologicznej swojej córki (szacowana rynkowa wartość to 100 złotych). Jak ustaliliśmy, kobieta ta została zwolniona z pracy, choć powodem nie było wszczęcie śledztwa.

- Zarzucone oskarżonym przestępstwa zagrożone są karami do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Łukasz Janyst, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Proces toczyć się będzie przed Sądem Rejonowym w Białymstoku.

Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Pewnie jak zawsze pionkom się oberwie a decydenci dalej będą zbierać pochwały i wyróżnienia od odpustowego ministra

G
Gość

No przecież tam przyjmują tylko tych o "nieposzlakowanej opinii" hehe

G
Gość

Szumowina ich "przysięga".

G
Gość

a gdzie są ci co stać ich bylo na Jepa marllboro 10 lat temu ,pilnowali granicy z przymrużeniem oka chwalą się po pijaku że mają teraz 'trochę trudniej"

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie