Białystok. Tu odbierzesz kartę miejską. Nie trzeba jechać do BKM

Lokal po księgarni przy ul. Sienkiewicza 22 to miejsce, w którym będziemy mogli odbierać karty miejskie. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy będzie to możliwe.

Pomieszczenie, które będzie służyło do wydawania elektronicznych kart miejskich, odwiedziliśmy w poniedziałek - powiedział nam Bogusław Prokop, dyrektor Zarządu Białostockiej Komunikacji Miejskiej. - Lokal będzie jeszcze odświeżany. Myślę, że będzie to dobry punkt. Mieszkańcom na pewno będzie wygodniej odwiedzić lokal przy ul. Sienkiewicza, niż jechać do naszej siedziby na ul. Składową.

Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy wydawanie kart będzie mogło się rozpocząć. Pozwolić miała na to uchwała białostockiej rady miejskiej, ale radni podczas ostatniej sesji zadecydowali, że za mało na temat karty miejskiej wiedzą i odesłali projekt do wnioskodawcy.

- Brak uchwały rady miejskiej wiąże nam ręce - powiedział nam dyrektor Prokop. - Obawiam się, że potem będziemy musieli wydać tysiące kart w krótkim czasie, co będzie trudne. Ważne jest więc, by rozpocząć tę operację jak najwcześniej.

Według nieoficjalnych informacji, w najbliższy poniedziałek zostanie zwołana dodatkowa sesja rady miejskiej, na której radni zajmą się tylko kartą miejską.

Jeśli uchwała o jej wprowadzeniu zostanie przyjęta, pierwsze karty (których część już leży w magazynach) będą mogły zostać wydane już na początku kwietnia. Nowy system biletowy ma zacząć funkcjonować w maju.

Karty miejskie będą wydawane bezpłatnie wszystkim osobom, które do tej pory miały imienne bilety okresowe i złożyły odpowiednie wnioski. Jeśli ktoś nie miał wcześniej biletu, będzie musiał przy odbiorze karty wyłożyć 10 zł, które później będzie mógł wykorzystać na zakup biletów.

Przy przystankach pojawiły się już tablice świetlne, które będą informowały podróżnych o tym, za ile przyjedzie konkretny autobus. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy na naszych ulicach pojawią się biletomaty, w których będzie można doładowywać karty.

O e-karty nie muszą się martwić studenci większości białostockich uczelni. Zamiast karty miejskiej mogą oni używać elektronicznych legitymacji studenckich. Z tego przywileju skorzystają studenci Politechniki Białostockiej, Uniwersytetu w Białymstoku, Wyższej Szkoły Administracji Publicznej, Niepaństwowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania oraz Wyższej Szkoły Ekonomicznej. E-karty muszą za to wyrobić studiujący na Białostockim Uniwersytecie Medycznym. Ich legitymacje nie współpracują z systemem.