Początkowo znaki i napisy malowane były na ścianach bloków i domów. Później jednak zaczęły się pojawiać w miejscach kojarzących się z Żydami. Tydzień temu antysemickie napisy, swastyki i symbole SS pojawiły się na białostockim cmentarzu żydowskim. W niedzielę swastyki wymalowano na budynku przy ul. Zamenhofa, dokładnie w miejscu, gdzie mieścił się kiedyś dom twórcy języka esperanto. Chuligani pomalowali także tablicę upamiętniającą miejsce narodzin tego białostoczanina i postawioną niedawno tablicę będącą częścią "Galerii pod niebem".
Wczoraj swastyka pojawiła się na bloku przy ul. Sienkiewicza.
- Ci młodzi ludzie działają na podobnych zasadach jak kibice, którzy wszczynali bójki na meczach - powiedział Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji. - Im było o nich głośniej, tym bardziej ich to rozkręcało. Gdy ich zatrzymaliśmy, mieli nawet wycinki z gazet, które o nich pisały.
Jeżeli policja złapie na niszczeniu ścian, sądy najczęściej nakazują ich oczyszczenie. W przypadku nieletnich za wszystko płacą rodzice. Dorosłym grozi do kilkuset godzin prac społecznych. Jeżeli sąd uzna, że było to propagowanie faszyzmu, kara może być zaostrzona o dwa lata więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?