Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok/Hajnówka. Atak na operatora TV relacjonującego wycinkę w Puszczy Białowieskiej. Sąd odwoławczy złagodził karę [zdjęcia]

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
29 lipca 2017 r. w Puszczy Białowieskiej protestowali ekolodzy, bo mimo nakazu Trybunału Sprawiedliwości UE o wstrzymaniu masowej wycinki jako walki z kornikiem drukarzem, pilarze ponownie ruszyli do prac. To ci ostatni zadzwonili do szefa z informacją, że są filmowani przez aktywistów i dziennikarzy. Tak oskarżeni (na zdj.) pojawili się na miejscu zdarzenia. Na czwartkowym ogłoszeniu wyroku - już nie.
29 lipca 2017 r. w Puszczy Białowieskiej protestowali ekolodzy, bo mimo nakazu Trybunału Sprawiedliwości UE o wstrzymaniu masowej wycinki jako walki z kornikiem drukarzem, pilarze ponownie ruszyli do prac. To ci ostatni zadzwonili do szefa z informacją, że są filmowani przez aktywistów i dziennikarzy. Tak oskarżeni (na zdj.) pojawili się na miejscu zdarzenia. Na czwartkowym ogłoszeniu wyroku - już nie. Archiwum
Skazani w I instancji właściciel i pracownik zakładu usług leśnych dostali wcześniej kary roku więzienia. Po odwołaniu obrony, sąd wyższej instancji ich wykonanie zawiesił. Na 2 lata próby.

W czwartek Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że faktycznie bezwzględne więzienie to sankcja rażąco surowa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejszy tryb życia oskarżonych, brak konfliktów z prawem, i to, że przeprosili pokrzywdzonego.

Atak na operatora Polsatu w Puszczy Białowieskiej. Atak to wynik spirali nienawiści

Dalej idący wniosek obrony - o uniewinnienie lub warunkowe umorzenie postępowania - jednak oddalił. Za niewiarygodne uznał wyjaśnienia oskarżonych, którzy twierdzili, że nie wiedzieli, że mają do czynienia z dziennikarzem. Tak samo nieprawdopodobny był rzekomy motyw działania 50- i jego 25-letniego syna - dobro operatora; chcieli go usunąć z niebezpiecznej strefy wycinki drzew.

- Oczywiste jest, że zapewnienie bezpieczeństwa pokrzywdzonemu nie mogło posłużyć uderzenie go w głowę - skwitował sędzia Janusz Sulima uzasadniając orzeczenie.

Protest ekologów Greenpeace w Puszczy Białowieskiej (zdjęcia)

Do zdarzenia doszło 29 lipca 2017 r. W Puszczy Białowieskiej znów przeciwko wycince protestowali ekolodzy. Pokrzywdzony operator Telewizji Polsat szedł żwirową drogą rel. Teremiski-Narewka, gdy drogę zajechał mu samochód oskarżonych. Jeden z nich uderzył w wizjer kamery, a potem pięścią w głowę dziennikarza. Ten zaczął uciekać. Napastnicy pojechali za mężczyzną, dogonili, przewrócili, wykręcili rękę i zabrali kamerę. Odjechali. Po jakimś czasie odłożyli sprzęt na miejsce, ale już bez kart pamięci. Zostali skazani za ograniczanie wolności prasy, zniszczenie mienia, kradzież oraz uszkodzenie ciała.

Za to ostatnie sąd przyznał pokrzywdzonemu 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia. Wyrok jest prawomocny.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna