Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bloki komunalne. Ludzie ich tu nie chcą

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
We wtorkowym spotkaniu z burmistrzem Zambrowa wzięli udział mieszkańcy bloków nr 44, 46, 48 i 50 przy Wojska Polskiego, bo to w ich bliskim sąsiedztwie mają stanąć budynki komunalne
We wtorkowym spotkaniu z burmistrzem Zambrowa wzięli udział mieszkańcy bloków nr 44, 46, 48 i 50 przy Wojska Polskiego, bo to w ich bliskim sąsiedztwie mają stanąć budynki komunalne Katarzyna Patalan-Brzostowska
Burmistrz bierze pod uwagę zmianę lokalizacji inwestycji, bo... Mieszkańcy nie chcą tu bloków.

Nie składamy broni - zapowiadają mieszkańcy zambrowskich "Koszar". - Nie możemy pozwolić na wybudowanie tu pierwszego bloku komunalnego, bo jak powstanie pierwszy to i te dwa kolejne nam pod nosem wyrosną.

We wtorkowy wieczór mieszkańcy wspomnianego osiedla już po raz kolejny spotkali się z włodarzem miasta. Nie kryli wzburzenia i "wymusili" na nim deklarację, że ponownie przemyśli lokalizację tej kontrowersyjnej inwestycji.

- Przyznaję, że jeszcze raz przeanalizujemy nasze plany związane z tą budową - mówi Kazimierz Dąbrowski, burmistrz Zambrowa. - Za dwa tygodnie poinformujemy o naszej decyzji - ucina rozmowę.

Będą zaglądać sobie w okna

Przypomnijmy, że mieszkańcy miasta protestują od czasu, gdy tylko pojawił się pomysł budowy bloku. Docelowo ma być do kompleks trzech budynków. Najpierw takiego sąsiedztwa nie chcieli mieszkańcy innej części dzielnicy koszarowej, później właściciele ogródków działkowych pod Długoborzem, teraz mieszkańcy bloków przy Wojska Polskiego.

- Ten budynek ma stanąć 25 metrów od naszego, w okna sobie będziemy zaglądać - podkreśla jedna z mieszkanek.

- Poza tym burmistrz chce nam zburzyć nasze komórki i garaże, a w tych blokach nie mamy piwnic - dodaje druga. - Gdzie będziemy trzymać chociażby rowery - pyta.

I choć burmistrz zapewnia, że na czas budowy mieszkańcy otrzymają tymczasowe kontenery, a potem nowe komórki ( tylko sporo mniejsze od obecnych, bo ok. 2,6 m kw. przyp. red.) w nowo wybudowanym bloku, to i tak ich nie przekonuje. Uważają, że to jest zła lokalizacja, która zabierze im nie tylko wspomniane budynki gospodarcze, ale także plac zabaw dla ich dzieci.

- Dlatego o wsparcie poprosiliśmy posła Lecha Kołakowskiego - podkreślają.

Wtorkowe spotkanie zainicjował właśnie parlamentarzysta z Łomży, który także zjawił się w Zambrowie i prowadził dyskusję.

- Efekt to deklaracja burmistrza, że jeszcze raz to wszystko przemyśli - dodaje mieszkaniec bloku nr 46. - Ale my i tak się nie poddamy i nadal będziemy walczyć.

W Kolnie bez kontrowersji

Warto podkreślić, że inwestycja jest potrzebna miastu, a raczej jego mieszkańcom.

Na przydział lokalu obecnie w Zambrowie czeka 91 rodzin. Jeden blok da dach nad głową 24 rodzinom. To będą bloki komunalne, choć wcześniej miały być socjalne. Ale to właśnie po pierwszych protestach burmistrz zdecydował, że mieszkania w nowo wybudowanym bloku będą nagrodą dla tych, którzy regularnie płacą czynsz.

Takiego problemu nie ma burmistrz Kolna, w którym dwa miesiące temu rozpoczęła się budowa bloku socjalnego. W miejscu gdzie teraz trwają prace także były komórki gospodarcze, ale mieszkańcy nie protestowali i pozwolili je zburzyć.

- Wcześniej odbyło się szereg spotkań z mieszkańcami sąsiednich bloków - mówi Tomasz Bronicki z Urzędu Miasta Kolno. - Dokładnie wiedzieli jak będzie prowadzona inwestycja.

Blok, który pomieści 20 rodzin zostanie oddany do użytku wiosną 2014 r.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna