Mimo to, w placówce brakuje specjalistów. Mało tego, ci którzy pracują na oddziale wewnętrznym, czy pediatrycznym nie chcą diagnozować pacjentów na izbie przyjęć. - To ile trzeba zapłacić, by lekarz był uprzejmy przejść z jednego budynku do drugiego? - dopytywał radny Dariusz Szkiłądź.
O pensjach augustowskich lekarzy dyskutuje się od kilku miesięcy. Głównie z tego powodu, że jest to jedyna grupa zawodowa w SP ZOZ, która niezależnie od sytuacji finansowej placówki (ma blisko 20 mln złotych zobowiązań i generuje straty - dop. aut.) wciąż otrzymuje podwyżki. W ostatnim roku ich uposażenie wzrosło o kilkanaście procent.
Wynagrodzenia medyków zdominowały też ostatnie posiedzenie rady powiatu. Jak wyjaśniła dyrektor szpitala Danuta Zawadzka lekarze zatrudnieni są na podstawie kontraktu i otrzymują od 40 do 50 zł za godzinę pracy. Za dyżury natomiast szpital płaci im ok. 1200 złotych, to o kilkaset złotych więcej niż w pobliskich Sejnach. Mimo to, interniści nie chcą przychodzić w nocy z oddziału na izbę przyjęć. Z tego powodu dyrekcja placówki musi angażować kolejnych medyków na SOR, co znacznie podraża koszty funkcjonowania placówki.
- Lekarze tłumaczą, że mają pod opieką około 60 chorych i nie pozostawią ich, by zająć się tymi, którzy trafią na izbę - tłumaczyła D. Zawadzka. - Proszę zrozumieć, że nie mogę ich zmuszać.
Dyrektor dodaje, że na izbę nie przychodzą też pediatrzy, ponieważ nie chcą pozostawiać bez opieki chorych dzieci. W ocenie D. Szkiłądzia, to paradoksalna sytuacja.
- Należy zmienić lekarzom zakresy obowiązków - uważa. - A jeśli i to nie pomoże, to zwolnić i zatrudnić kolejnych.
Problem w tym, że brakuje chętnych do pracy. Zawadzka mówi, że kandydatów poszukuje bezskutecznie od kilku miesięcy.
- A ci, którzy zgłaszają się nie chcą za tak marne pieniądze pracować - dodaje dyrektor. - I stąd bierze się problem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?