Żółto-czerwoni obóz przygotowawczy w Antalyi rozpoczną 2 lutego. W Turcji spędzą prawie trzy tygodnie. W tym czasie rozegrają pięć pojedynków kontrolnych.
Najpierw, 5 lutego zmierzą się z trzecim zespołem czeskiej ekstraklasy Banikiem Ostrawa. Dwa dni później, 7 lutego, formę Jagiellonii sprawdzi siódma drużyna rumuńskiej najwyższej ligi Rapid Bukareszt. Kolejni przeciwnicy to drużyny ukraińskiej Premier Lihi - dziesiąte w tabeli Karpaty Lwów (mecz zostanie rozegrany 11 lutego), jedenasty Krywbas Krzywy Róg (14 lutego) oraz szesnasty w tabeli FC Charków (19 lutego).
Do Turcji z białostockim zespołem poleci Bruno Coutinho Martins. Brazylijczyk początkowo nie zgodził się na obniżenie kontraktu. Szef pionu sportowego Jagiellonii Cezary Kulesza pozostał jednak nieugięty.
- Powiedziałem, że go zawieszę. Zobaczył chyba, że nic nie wskóra i zaakceptował nowe warunki - mówi Kulesza. - Teraz musimy tylko przelać te ustalenia na papier.
Bruno rok temu podpisał trzyletni kontrakt z Jagiellonią. Wiosną zawiódł i wyjechał z Polski. Wiązała go jednak ważna umowa z Jagą. Brazylijczyk niedawno pojawił się w Białymstoku i po twardych rozmowach z Kuleszą zgodził się grać na dużo gorszych warunkach finansowych. Jeżeli w zbliżającej się rundzie pokaże swoje umiejętności, może wrócić na poprzedni pułap zarobków.
Sprawa z Bruno wygląda zatem na rozwiązaną. Teraz czekamy jeszcze na finalizację transferu Didi Torrico. Boliwijczyk już w sobotę może przylecieć do Polski. Najpóźniej spodziewany jest w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?