Mężczyzna stanie wkrótce przed suwalskim sądem rejonowym. To tam Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała akt oskarżenia w tej sprawie.
- Oskarżonemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, przepadek użytych do przemytu pojazdów o wartości ponad 83 tysięcy złotych i bardzo wysoka kara grzywny - informuje prokurator Jerzy Duniec.
Był to jednej z największych jednorazowych przemytów papierosów odnotowanych od początku roku w województwie podlaskim. W maju, na drodze krajowej nr 8 w miejscowości Jasionowo, celnicy zatrzymali do kontroli polską ciężarówkę, która wjechała z Łotwy. Po otwarciu naczepy służbowy owczarek belgijski Andi, wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych, natychmiast zainteresował się znajdującymi się tu kartonami. W tym momencie nie było już wątpliwości, z jakim towarem celnicy mają do czynienia. Funkcjonariusze znaleźli 450 tysięcy paczek papierosów o wartości prawie 6 mln zł. Gdyby trafiły na rynek, Skarb Państwa straciłby na uszczupleniach podatkowych ponad 9,4 mln zł.
38-letni kierowca został zatrzymany i aresztowany. Nielegalny towar trafił do magazynu, a ciężarówka na parking Urzędu Celnego w Suwałkach. O losie oskarżonego zdecyduje teraz sąd.
To był jeden z większych przemytów papierosów w tym roku, ale nie najbardziej wymyślny. Papierosy znajdowano też w skrytkach w przerobionej podłodze bagażnika oraz w tylnym zderzaku, podwójnych ścianach przyczep. W tym tygodniu podlascy celnicy zatrzymali w Augustowie dostawczego mercedesa. Autem podróżowało dwóch Litwinów, którzy w 60 kartonach z jednorazowymi grillami przewozili 5 tys. paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?