Burmistrz Lipska to ma dobrze. Zarobki samorządowców są coraz wyższe

Za ubiegły rok Małgorzata Cieśluk wykazała dochód w wysokości 152 tys. zł. To o 15 tysięcy więcej od burmistrza Sejn i 18 tysięcy od burmistrza Augustowa.

Sprawdziliśmy, ile w minionym roku zarobili włodarze trzech z czterech miast leżących na Suwalszczyźnie. O zarobkach prezydenta Suwałk pisaliśmy znacznie wcześniej. Natomiast wszystkie oświadczenia majątkowe burmistrzów znalazły się w internecie dopiero teraz. I to po naszej interwencji.

Na skraju bankructwa

W gronie trzech miast największy jest Augustów. Liczy 30 tys. mieszkańców. Jednak burmistrz Kazimierz Kożuchowski zarabia najmniej. Roczny dochód wyniósł 134,4 tys. zł.

K. Kożuchowski burmistrzem jest od wiosny 2008 r. Od tego czasu jego roczne zarobki wzrosły o 4 tys. zł. Ostatnio w augustowskiej radzie pojawił się pomysł, by burmistrzowi pensję zmniejszyć. Bo za mało, zdaniem części radnych, się stara.

Jan Stanisław Kap, burmistrz liczących 5,6 tys. mieszkańców Sejn, zarobił w minionym roku 137,1 tys. zł. Kap rządzi miastem od kilkunastu lat. Chcieliśmy sprawdzić, ile zarabiał na początku swoich rządów. Takiej informacji w Biuletynie Informacji Publicznych jednak nie ma. Najwcześniejsze oświadczenie majątkowe pochodzi z 2006 r. J. Kap wykazał wówczas roczny dochód w wysokości 88,3 tys. zł. Potem ta kwota rosła. Za 2008 r. wynosiła już 115 tys. zł. Za 2009 - 135 tys. zł, a za 2010 - tyle, co obecnie.
Zarobki burmistrza mają się nijak do sytuacji finansowej miasta, które, jak wielokrotnie informowaliśmy, znalazło się niedawno na skraju bankructwa.

Największy wzrost

Największy jednak wzrost zarobków nastąpił w przypadku Małgorzaty Cieśluk. W 2007 r. zaczynała od kwoty 76,8 tys. zł. Ale już trzy lata później zarobiła 125 tys. zł. Za 2011 rok jej zarobki były natomiast takie, jak obecnie - czyli wyższe o kolejne 27 tys. zł.

W czwartek chcieliśmy zapytać przewodniczącego lipskiej rady, która ustala pensję burmistrza, o powód podwyżek, ale nie udało nam się z nim skontaktować.