Spośród włodarzy w powiecie ziemskim łomżyńskim największe miesięczne wynagrodzenie brutto ma Józef Piątek, burmistrz Nowogrodu. Tak wynika z danych zamieszczanych w Biuletynie Informacji Publicznej. Tuż za nim plasuje się wójt gm. Łomża Jacek Nowakowski.
Warto dodać, że te liczby nie do końca odzwierciedlają wysokość zarobków, trzeba jeszcze doliczyć m.in. premie (w tym "trzynastkę") i nagrody. Przytoczone w zestawieniu zarobki wójta Zbójnej Zenona Białobrzeskiego nie imponują, ale już z oświadczenia majątkowego za ub. rok wynika, że jego dochód miesięczny to średnio 10.767 zł brutto. A ile tak naprawdę wpada do kieszeni samorządowców?
- Netto z tych ponad 10 tys. zł zostaje obecnie tylko 6 tys. 600 zł - przyznaje Jacek Nowakowski, który podkreśla, że jak na 11-tysięczną gminę, w porównaniu z innymi włodarzami nie zarabia dużo.
Niespełna 7 tys. zł "na rękę" dostaje też burmistrz Piątek. On rządzi w blisko czterotysięcznym Nowogrodzie.
- Pracuję na pewno nie osiem godzin i nie pięć dni w tygodniu - zapewnia. - Radni ustalili mi identyczne wynagrodzenie jak poprzednikowi, mimo że mam większy staż pracy. Zgrzeszyłbym jednak, gdybym narzekał na takie zarobki. Według mnie burmistrzowie, wójtowie powinni dobrze zarabiać, żeby ich nie kusiło.
Duża odpowiedzialność powinna się wiązać z odpowiednim wynagrodzeniem - twierdzą ludzie u władzy. Nie lubią takiego porównywania zarobków. Bo zwykłych obywateli ich miesięczna wypłata, niemieszcząca się do najgrubszego nawet portfela, potrafi delikatnie mówiąc rozzłościć.
Zbliżają się wybory samorządowe. Nikt nikomu nie zabrania startowania. Tylko czy pieniądze to odpowiedni powód?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
