Sprawca zadzwonił do 90-latki i podał się za jej wnuczka. Prosił o 7 tysięcy złotych. Jednak czujna staruszka nie dała się nabrać. Teraz oszusta szukają białostoccy policjanci.
Wczoraj kilka minut po godzinie 17.00 do policjantów z II białostockiego komisariatu zgłosiła się córka 90-letniej kobiety informując, że niespełna godzinę wcześniej ktoś próbował oszukać jej matkę.
Jak wynikało z jej relacji do 90-latki zadzwonił nieznajomy mężczyzna podając się za jej wnuczka. Jak zwykle w takich przypadkach chodziło o pilne pożyczenie pieniędzy.
Tym razem sprawca chciał 7 tysięcy złotych. Wystarczyło tylko przekonać kobietę, że jest on osobą, za którą się podaje.
Jednak czujna staruszka nie dała się nabrać. Odpowiedziała swojemu rozmówcy, że nie jest jej wnuczkiem i ma zupełnie inny głos. Wtedy oszust się rozłączył. Teraz szukają go białostoccy policjanci.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?