- To wyglądało wręcz fantastycznie - opowiada pani J. (nazwisko do wiadomości redakcji). - Szybki kredyt, stosunkowo małe zabezpieczenia.
Nie wchodziłabym w to
Kobieta skontaktowała się z biurem firmy znajdującym się w Białymstoku. Tam dowiedziała się, że musi podpisać przedwstępną umowę i wpłacić 12 proc. sumy, o którą się ubiega. - Gwarancjami spłaty miały być hipoteka mojego domu oraz weksel in blanco - opowiada. - Usłyszałam, że to w zupełności wystarczy.
Złożyła więc swój podpis, wpłaciła 4,2 tys. zł i czekała. Wkrótce otrzymała pismo, że jej gwarancje są niewystarczające. Bo w domu nie mogą mieszkać ani dzieci, ani bezrobotni. - Gdyby od razu mi to ktoś powiedział, w ogóle bym w to nie wchodziła - mówi nasza Czytelniczka. - Bo na inne gwarancje mnie nie stać.
Postanowiła więc zrezygnować z kredytu i zażądała oddania wpłaconych pieniędzy. "Skarbiec" jednak odmówił powołując się na odpowiedni paragraf wstępnej umowy.
Podobnie firma uczyniła w przypadku naszego Czytelnika spod Suwałk, o którym pisaliśmy wczoraj.
Bezradne urzędy
- Takich osób jest w skali kraju dużo więcej - mówi Roman Jarząbek, dyrektor gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na terenie której "Skarbiec" ma swoją główną siedzibę. - Niestety, ale nie możemy im pomóc.
UOKiK nawet zainteresował sprawą prokuraturę. Ta jednak śledztwo umorzyła. Uznała bowiem, że ludzie, podpisując wstępne umowy, godzili się na wpłacanie zaliczek.
- Tego typu firmy będą miały rację bytu do czasu, gdy ludzie nie zaczną dokładnie czytać tego, co podpisują - dodaje Jarząbek. - Moją czujność wzbudziłoby już to, że ktoś każe mi płacić pieniądze praktycznie za nic.
Jak pisaliśmy wczoraj, w centrali "Skarbca" w Gdańsku nikt nie chciał z nami rozmawiać przez telefon. Jakaś pani zakomunikowała jedynie, że najpierw musimy przysłać pocztą list z prośbą o spotkanie z zarządem, a potem przyjechać osobiście. Z kolei pracownica białostockiego oddziału stwierdziła, że umowa wstępna kwestię zaliczki dokładnie reguluje i nie ma w tym przypadku mowy o żadnym oszustwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?