Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopak obrażał byłą dziewczynę w internecie. Wpakowali go do bagażnika BMW i wywieźli do lasu

(ika)
Kidnaperzy darowali mu jednak życie. 20-latek wrócił w bagażniku do centrum i wyszedł na wolność. Od porywaczy się jednak nie uwolnił. Kiedy chcieli, zabierali mu samochód, żeby sobie pojeździć.
Kidnaperzy darowali mu jednak życie. 20-latek wrócił w bagażniku do centrum i wyszedł na wolność. Od porywaczy się jednak nie uwolnił. Kiedy chcieli, zabierali mu samochód, żeby sobie pojeździć. Archiwum
20-letni chłopak obrażał w internecie swoją byłą dziewczynę. Jej obecny facet bronił jej honoru. Razem z kolegami wpakowali żartownisia do bagażnika BMW i wywieźli do lasu. Przerażony mężczyzna już kopał sobie grób.

Białostoczanin rozstał się z dziewczyną. 16-latka zaczęła spotykać się już z innym. 20-latkowi pozostał żal. A że od miłości do nienawiści droga niedaleka, żale wylewał w internecie. Do sieci trafiły obraźliwe wpisy pod adresem nastolatki. Ta poskarżyła się chłopakowi. 18-latek broniąc jej czci, pojechał z dwoma kolegami pod dom „rywala”, aby go nastraszyć.

Klękał, całował po rękach

Napastnicy kazali 20-latkowi zadzwonić do dziewczyny i ją przeprosić. Tak też zrobił. Ale to wciąż było za mało. Musiał pojechać do niej i przeprosić osobiście. Cała czwórka wsiadła do BMW 20-latka i pojechała do „femme fatale” tej historii. „Ex” kajał się, klękał, całował po rękach - jak mu kazano. Na tym się jednak nie skończyło.

Zobacz, jak kiedyś wyglądała Rozalia Mancewicz, Miss Polonia 2010 (zdjęcia)

- Dalej napastnicy rozkazali 20-latkowi wsiąść do bagażnika auta i pojechali z nim do lasu - relacjonuje podkom. Kamil Sorko. - Tam musiał on rękoma wykopać sobie kilkunastocentymetrowej głębokości grób.

Zobacz też Interwencja policji na Barszczańskiej. Paweł Klim nie żyje. Policja uważa, że ich znieważono (zdjęcia, wideo)

I wykopał. Kidnaperzy darowali mu jednak życie. 20-latek wrócił w bagażniku do centrum i wyszedł na wolność. Od porywaczy się jednak nie uwolnił. Kiedy chcieli, zabierali mu samochód, żeby sobie pojeździć. W końcu postanowili mieć go „odkupić”. A że nie mieli pieniędzy, zmuszali 20-latka, żeby zaciągnął wysoki kredyt, a później pożyczkę... Wtedy miarka się przebrała. Mężczyzna poszedł na policję.

Cała trójka w rękach policji

Trzeci z napastników, 18-latek w ręce policji wpadł w poniedziałek. Dwóch pozostałych (w tym 18-letni prowodyr i rok młodszy kompan) już w weekend. Usłyszeli już zarzuty.

- Starszy dotyczące pozbawienia wolności, zmuszania do określonego zachowania, wywierania wpływu na świadka, krótkotrwałego użycia pojazdu oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego - wymienia podkom. Sorko.

17-latek: trzy pierwsze. Do sądu trafił wniosek o areszt dla podejrzanych. Skończyło się jednak na dozorze.

Więcej na ten temat we wtorkowym papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna