Chorzy chcą dobrych szpitali!

Niestety, niewielu polityków ma dziś pomysł na to, jak rozwiązać te problemy. W polskiej służbie zdrowia po prostu brakuje pieniędzy. Właśnie dlatego te, które są, powinno się wydawać i dzielić jak najbardziej racjonalnie. Tymczasem ciągle jesteśmy bombardowani informacjami o tym, jak rozrasta się administracja w tej branży, ile zarabia kadra kierownicza Narodowego Funduszu Zdrowia. Podwyżek domagają się lekarze (i to wysokich - chcieli mieć 1000 zł brutto więcej, w ostatniej chwili zgodzili się na 800 zł), pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia.
A kto pamięta o pacjentach? Dlaczego Ministerstwo Zdrowia ciągle mówi o likwidacji powiatowych szpitali, narażając tym samym chorych na leczenie się w miastach oddalonych od ich domów? Czy na zmianach w służbie zdrowia muszą ucierpieć pacjenci?

Dziś dobry pomysł na rozwiązanie problemów w tej sferze polskiego życia jest na wagę złota. Zapytaliśmy więc kandydatów do parlamentu z regionalnych list, co zamierzają zrobić, by pomóc i lekarzom, i pielęgniarkom, i chorym. Przeczytajcie Państwo i oceńcie sami, który pomysł podoba się wam najbardziej.

Powiedzieli kandydaci:

Andrzej Chmielewski, kandydat Samoobrony:

- Powinny być prawidłowo wycenione procedury medyczne, tak, by stawka na określoną usługę w całym kraju była jednakowa. Reformę w służbie zdrowia trzeba rozpocząć od opracowania koszyka świadczeń gwarantowanych. Uważam też, że pensje lekarzy i pielęgniarek powinny zależeć od ich wkładu w pracę i przychodów danego szpitala.

Andrzej Fedorowicz, kandydat LPR:

- Potrzebna jest decentralizacja publicznego płatnika - NFZ i zastąpienie go pięcioma publicznymi funduszami. Będziemy walczyć o swobodny wybór ubezpieczyciela, który odpowiadałby za środki ze składek obowiązkowych i dobrowolnych. Chcemy wprowadzić zerową stawkę VAT na usługi zdrowotne. Będziemy walczyć, żeby Polska była przyjazna młodym kadrom medycznym.

Maciej Głaz, kandydat PO:

- Uważam, że należy przeprowadzić kompletne reformy w służbie zdrowia oraz przyjrzeć się działalności NFZ. Szpitale bowiem kuleją na każdym kroku, a administracja NFZ rozrasta się. Poza tym bezpłatna służba zdrowia w Polsce to teoria. Dlatego powinna ona być bezpłatna częściowo, tak aby zapewnić do niej dostęp osobom najuboższym.

Jan Kamiński, kandydat PSL:

- Służba zdrowia musi być przede wszystkim częściowo sprywatyzowana. Poza tym poszczególne szpitale w regionie powinny podzielić się rozsądnie, zgodnie ze swoimi możliwościami i specjalizacjami. Nie może być tak, że w każdym szpitalu, nawet takim najmniejszym, jest oddział np. chirurgii, bo to do niczego nie prowadzi i powoduje tylko generowanie kosztów.