Ciepło tanieje!

Kiedy w sklepach jest coraz drożej, a z miesiąca na miesiąc po opłaceniu rachunków w portfelach zostaje nam coraz mniej, mamy świetną wiadomość. W przyszłym roku spadną stawki za ogrzewanie - co najmniej o 10 procent!

Obniżki odczujemy w naszych portfelach

- Super! Prawdę mówiąc jestem w szoku, nie spodziewałam się żadnych obniżek - mówi ełczanka Kamila Bańcer. - Miesięcznie płacę za ogrzewanie 100 zł, więc teraz na pewno będzie trochę lżej.

Mieszkańcy bloków zaoszczędzą miesięcznie ok. 10 zł. Obniżki znacznie bardziej odczują właściciele domków jednorodzinnych. Przy takiej pogodzie jaką cieszymy się od kilku tygodni, ogrzanie dużego, ok. 200-metrowego domu kosztuje ich co miesiąc ok. 750 zł. Gdy ceny spadną, wydadzą co najmniej 75 zł mniej. Jeśli chwyci mróz i kaloryfery trzeba będzie ustawić na wyższą temperaturę, w portfelu zostanie im nawet 100 zł miesięcznie.

- Naszej spółce - Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej - udało się pozyskać kontrahenta, który dostarczy dobry węgiel o wysokiej wartości energetycznej, znacznie tańszy od tego, który mamy teraz - wyjaśnia Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

Informację tę precyzuje prezes ełckiej ciepłowni Mariusz Filipkowski. Okazuje się, że obniżki cen taryf zawdzięczamy sytuacji na rynku światowym. Gdy w ubiegłym roku ceny węgla drastycznie wzrosły, tak w tym - równie drastycznie spadły.

Nowe stawki już w lutym

Mniejsze rachunki za ogrzewanie to wiadomość, która ucieszy wielu ełczan, ale na obniżki musimy jeszcze poczekać. Wniosek PEC-u z nowymi stawkami został dopiero wysłany do Urzędu Regulacji Energetyki. Teraz musimy poczekać na decyzję, która zapadnie najwcześniej pod koniec stycznia.

- Urząd na pewno zwróci się do nas z jakimiś pytaniami, my będziemy musieli na nie odpowiedzieć, potem to się powtórzy i ten korespondencyjny ping pong potrwa pewnie 2 lub 3 miesiące - tłumaczy Mariusz Filipkowski.