Czeka nas drogowy horror!

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zostań wolontariuszem! Załóż babci internet

Miasto właśnie wybrało firmę, która przebuduje aleję Piłsudskiego. O ile nie będzie odwołań, roboty ruszą pod koniec lipca.

Przetarg ogłoszony przez magistrat wygrała firma Strabag, która złożyła najtańszą ofertę. Przedsiębiorstwo wykona inwestycję za ok. 54,5 mln zł brutto.
- Co prawda na ten cel przeznaczyliśmy 52 mln zł, ale była to najtańsza oferta i prezydent zgodził się na dołożenie dodatkowych pieniędzy - mówi Bożena Zawadzka, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku.

Czas na odwołania
Jeżeli pozostałe firmy, które brały udział w przetargu, nie będą się od tej decyzji odwoływać, umowa z wykonawcą zostanie podpisana 10 lipca. Strabag będzie miał jeszcze czas na opracowanie harmonogramu realizacji prac. Zapozna się też dokładnie z dokumentacją tego miejsca i dokładnym zakresem robót.

Same prace więc powinny ruszyć w drugiej połowie lipca. Pod koniec przyszłego miesiąca zaś robotnicy powinni wejść na najbardziej newralgiczny fragment tej przebudowy - skrzyżowanie al. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza.

Co prawda była brana pod uwagę ewentualność, że prace tam zostaną przesunięte o rok. Inwestycja ruszyłaby teraz, ale ten najtrudniejszy odcinek byłby przebudowywany latem 2013 r. Jak jednak powiedziała dyrektor Zawadzka, będą naciskać na wykonawcę, by roboty rozpoczął od tego miejsca.
Chodzi m.in. o to, że na początku lipca ruszają intensywne prace na innym bardzo ważnym miejskim skrzyżowaniu. Nieprzejezdny będzie zbieg ulic Wasilkowskiej, Andersa i 27 Lipca. Magistrat chce, by te najtrudniejsze dla mieszkańców zamknięcia ulic były mniej więcej w tym samym czasie. Mamy przemęczyć się konkretnie, ale raz.

- Będzie na pewno bardzo ciężko, a wykonawcę czeka ostra praca - przyznaje z-ca dyrektora Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku. - Kiedyś jednak trzeba było tę inwestycję przeprowadzić. A im szybciej to zrobimy, tym szybciej będzie nam się będzie tamtędy lepiej jeździło.

Zamiast alei wybierz Trasę Kopernikowską
Skrzyżowanie będzie zamknięte przez 3 miesiące. Piłsudskiego nie przejedziemy na odcinku od Malmeda aż po rondo Lussy. Sienkiewicza będzie nieprzejezdna od Białówny aż po Jurowiecką.
Będą mogły tamtędy jeździć wyłącznie autobusy komunikacji miejskiej, dla których będą budowane tymczasowe mosty.

- Kierowców samochodów będziemy namawiać, żeby w czasie tych największych utrudnień wybierali m.in. Trasę Kopernikowską, pobliskie ulice: Częstochowską, Boh. Getta, Grochową, a także nowe ulice wokół opery - mówi Zawadzka.

Nastąpi diametralna zmiana
Prace na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Sienkiewicza rozpoczną się od całkowitej przebudowy infrastruktury podziemnej (m.in. gazociągu, wodociągu, kanału deszczowego, sieci cieplnej). Zmieni się pod jezdnią, ale i na niej.

Pojawi się tu nowa sygnalizacja świetlna i dwa przystanki wieloperonowe (jeden w miejscu dzisiejszego przystanku "Nad Białką", a drugi w miejsce przystanku na al. Piłsudskiego, zaraz za skrętem z ul. Sienkiewicza). Kolejną częścią inwestycji będzie przejście podziemne, do którego wejścia znajdziemy na każdej stronie skrzyżowania.

Obok każdego z czterech zejść powstanie winda. W przejściu podziemnym będzie miejsce na lokale, w których będzie można prowadzić działalność handlową. Modernizacja ma potrwać do końca 2013 r.